Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Legnica: Poturbowali klienta, który nic nie ukradł. Co może sklepowa ochrona?

Mateusz Różański
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne Piotr Krzyżanowski
W jednym z legnickich dyskontów na osiedlu Kopernika ochroniarz, podejrzewając klienta o kradzież, postanowił go zrewidować. Doszło do szarpaniny, choć mężczyzna miał paragony na zakupy z innych sklepów i chciał je okazać. W trakcie zajścia pracownik ochrony mocno go poturbował. Na miejsce wezwano policję, która szybko wyjaśniła sprawę: klient był niewinny.

- Ochroniarz sklepu nie ma prawa rewidować klienta, ani też go legitymować. Ma z kolei możliwość zatrzymania go do czasu przyjazdu na miejsce policji, jeżeli zachodzi uzasadnienie kradzieży - mówi Anna Farmas-Czerwińska z legnickiej policji.

Pracownik firmy ochroniarskiej, która obsługuje sklep, już w niej nie pracuje. Co zatem może zrobić nam ochroniarz, który podejrzewa, że wynieśliśmy coś bez płacenia? Według Anny Farmas-Czerwińskiej może nas poprosić o pokazanie tego, co mamy w torbie. Nie ma jednak przepisu, który nakazywałby nam poddanie się jego kontroli; jeżeli odmówimy, wówczas powinniśmy poczekać na patrol policji.

Policjanci, którzy pojawią się na miejscu mogą oczywiście sprawdzić, czy to, co mamy na paragonie, zgadza się z tym, co posiadamy w koszyk. Mogą żądać okazania zawartości torebki, plecaka lub reklamówek; w uzasadnionych przypadkach przeszukiwać nasz samochód. - Miałem kilka razy przykre sytuacje z ochroniarzami w galeriach handlowych; podejrzewam, że to przez mój ubiór. Bo często chodzę w bluzach z kapturem - mówi Szymon Wasilewski, legniczanin. - Nigdy jednak nic nie ukradłem. Ochroniarze często z góry zakładają czyjąś winę. Zachowują się arogancko i często nie stronią od użycia siły - dodaje.

Dużo w takich sytuacjach zależy również od samych klientów. - Jeśli ktoś coś ukradł i na widok ochroniarza zaczyna uciekać, ten oczywiście ma prawo go zatrzymać. Podobnie jak ma prawo zrobić to każdy inny świadek w ramach zatrzymania obywatelskiego - wyjaśnia Anna Farmas-Czerwińska.

Najważniejsze, aby w takich sytuacjach żadna ze stron nie dała się ponieść emocjom. Pozwoli to zaoszczędzić nerwy oraz czas. Skargi na temat zachowania sklepowych ochroniarzy można zgłaszać u kierownictwa poszczególnych placówek lub w firmach, w których są zatrudnieni. Pomoc w tej sprawie oferuje również miejski rzecznik konsumentów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska