SPRAWDŹ, JAKA BĘDZIE POGODA W NOCY Z WTORKU NA ŚRODĘ
Godz. 19.45
Sytuacja na drogach się uspokoiła. Przez miasto można przejechać bez problemu, korki się rozładowały. Również pojazdy komunikacji miejskiej nadrobiły zaległości, ale wciąż mogą mieć kilkuminutowe opóźnienia.
Śnieg już nie pada, ale pługi wciąż jeżdżą po mieście i odśnieżają ulice.
Godz. 18.00
Na drogach wciąż jest bardzo niebezpiecznie, dlatego na drogach dochodzi do bardzo wielu kolizji. Tylko do godziny 15, policja odnotowała 38 stłuczek. Funkcjonariusze apelują o ostrożność.
W cierpliwość muszą uzbroić się zarówno kierowcy samochodów, jak i pasażerowie MPK. Autobusy i tramwaje mają po około 30 minut opóźnienia. Całe centrum miasta jest nieprzejezdne. Zakorkowane są m.in. ulice: Legnicka, Kazimierza Wielkiego, Powstańców Śląskich. Korkuje się także Podwale, pl. Grunwaldzki i pl. Dominikański, Piłsudskiego i Małachowskiego oraz okolice dworca PKS od strony ul. Dyrekcyjnej.
Po godz. 15.00
Punkt Informacji Drogowej informuje, że na drogach krajowych i autostradach na Dolnym Śląsku pracują teraz 52 pługi. W rejonie Wrocławia pracuje 10 pługosyparek. Rejon ten to m.in. drogi nr 35, 8 i autostrada A4. Na Autostradowej Obwodnicy Wrocławia jeżdża bez przerwy 4 pługi.
We Wrocławiu ciągle sypie śnieg. - Pojazdy MPK są opóźnione od 10 do nawet 20 minut - mówi nam dyspozytor Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego we Wrocławiu. Stoją i autobusy i tramwaje, które nie zawsze mają wydzielone torowiska.
Jak informują taksówkarze z Taxi Serc, bardzo wolno jedzie się po centrum miasta. Zakorkowane są też dojazdy do centrum oraz obwodnica śródmiejska na Krzykach. Korki są m.in. na ul. Wiśniowej w stronę Hallera, na Podwalu, Trzebnickiej i pl. Jana Pawła II.
Kierowcy Taxi Serc polecają też uzbroić się w cierpliwość na skrzyżowaniu ul. Grabiszyńskiej i Zaporoskiej - nie działają tam światła sygnalizacyjne.
Godz. 12.00 - 15.00
Non stop od godz. 3.30 35 pługosyparek jeździ po wrocławskich jezdniach. W związku z opadami śniegu, akcja może skończyć się koło północy, ale niewykluczone, że po północy pracownicy firm odśnieżających miasto wyruszą na kolejną akcję.
- Wszystko uzależnione jest od opadów śniegu - mówi Ewa Mazur, rzecznik spółki Ekosystem. - Mamy informację, że dzisiaj może spaść nawet 15 cm śniegu - dodaje.
Kierowcy cały czas są w ruchu, co 6 godzin muszą się zmieniać za kółkiem i co jakiś czas wracają do bazy aby uzupełnić sól. - Pewnie i dzisiaj padnie rekord zużycia soli - prognozuje Ewa Mazur. - Po ostatnich intensywnych opadach zużyliśmy ok 550 ton soli - dodaje. Na szczęście temperatura jest w granicy 0 st. C, nie ma więc problemu z zamarzającym śniegiem.
Na sytuację na chodnikach skarżą się natomiast piesi. Narzekają głównie na stojącą wodę. - Wszystkie studzienki są drożne, więc ta woda powinna wkrótce spłynąć - dodaje rzecznik Ekosystemu.
Pomiędzy godziną 12 i 13 policja drogowa odnotowała cztery kolejne kolizje na wrocławskich drogach. Do zderzeń doszło na: Zielińskiego, Zachodniej, Racławickiej (Borek) oraz Skoczylasa (w Leśnicy). W kolizjach brali udział kierowcy aut osobowych, nikt nie ucierpiał.
Godz. 9.00 - 12.00
Przed godziną 10 doszło do kolejnego już dziś dachowania auta. Do zdarzenia doszło na trasie Kąty Wrocławskie - Środa Śląska. Auto dachowało przed przejazdem kolejowym w Kątach Wrocławskich. Na miejscu jest pogotowie, straż pożarna oraz policja. Kierowca auta jest pod opieką lekarzy. Droga jest przejezdna.
Opóźnione są pociągi jadące do Wrocławia z południa województwa. Mowa m.in. o składzie z Wałbrzycha (dotarł opóźniony ponad 10 min) oraz z Lichkova w Czechach (ponad 20 min opóźnienia). Kłopoty z jazdą spowodowane są uciążliwymi opadami śniegu.
Intensywne opady dają się we znaki również kierowcom komunikacji miejskiej. Na terenie całego miasta możliwe są opóźnienia do 15 minut. - Najgorzej jest na ulicach Popowickiej, Jerzmanowskiej, czy Żernickiej - mówi dyspozytor MPK. - Tam drogi są bardzo śliskie - mówi.
Około godziny 9 czeska policja zablokowała wjazd na terytorium Czech dla samochodów ciężarowych. Powód? Intensywne opady śniegu i utrudniona jazda. Zablokowowana jest droga nr 3 między Jakuszycami a Harrachovem. Samochody ciężarowe kierowane są przez policje na parkingi. Kierowcom proponowane są tez objazdy przez Kudowę i Jędrzychowice (granica niemiecka).
Godz. 6.00 - 9.00
- Po ulicach Wrocławia jeździ 35 pługów, które odśnieżają jezdnie - poinformowała nas Ewa Mazur, rzeczniczka Ekosystemu odpowiedzialnego za odśnieżanie miasta. Akcja rozpoczęła już o godzinie 3.30 w nocy, ale na drogach nadal jest ślisko i niebezpiecznie.
Od godziny 6 do 9, w samym Wrocławiu doszło do 14 kolizji. Najświeższe wydarzenia miały miejsce na ulicach Redyckiej (Sołtysowice) i Zefirowej (Krzyki). Jak zgodnie twierdzą policjanci, warunki na ulicach są ciężkie.
Podobnie jest na drogach wojewódzkich. Jak mówi dyspozytorka policji, pomimo jeżdżących pługopiaskarek warunki są trudne. Na 134 km drogi A4 (okolice Kątów Wrocławskich - jezdnia w kierunku Wrocławia) doszło do kolizji. Nikomu nic się nie stało, prawy pas jezdni był zablokowany.
Do wypadku doszło również na drodze nr 8 (na wysokości miejscowości Domasław), gdzie dachował bus dostawczy. Auto jechało w kierunku Kłodzka. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał, ale w okolicach Domasławia możliwe są utrudnienia w ruchu.
Jeżeli ktoś nie czuje się pewnie za kierownicą powinien dzisiaj skorzystać z komunikacji miejskiej. Jazdę utrudnia szybko topniejący na jezdni śnieg.
Tymczasem warunki szybko się nie poprawią, bo jak zapowiadają synoptycy we wtorek towarzyszyć nam będą opady śniegu i śniegu z deszczem. W dzień termometry nie wskażą więcej niż 1 stopień Celsjusza.
Przeczytaj też o wtorkowym paraliżu miasta (ZDJĘCIA, FILM) i o tym, że po paraliżu "odpowiedzialni za odśnieżanie nie czują się winni"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
