Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lekarze przyjmują

Magdalena Kozioł
Sytuacja w dolnośląskiej służbie zdrowia wraca do normy. Większość przychodni i poradni specjalistycznych, które nie podpisały jeszcze kontraktów z NFZ na 2009 r., w środę zaczęła wreszcie przyjmować pacjentów.

Ale nadal w wielu z nich panował chaos. Na przykład w poradniach Akademickiego Szpitala Klinicznego przy ul. Borowskiej w środę nie było jeszcze wszystkich lekarzy z ponad 60 działających tu poradni, a na stronach internetowych ASK przez cały dzień widniała informacja, że poradnie są zamknięte.

Bałagan panował też w Dolmedzie przy ul. Legnickiej. Rano specjaliści nie przyjmowali, więc ludzie odchodzili z kwitkiem. Sytuacja zmieniła się ok. godz. 10.
- Zadzwonił do mnie w tej sprawie dyrektor dolnośląskiego NFZ - przyznaje Marek Moszczyński, prezes Dolmedu.

W środę dolnośląski NFZ wysłał apel do szefów przychodni i szpitali, które nie podpisały z Funduszem kontraktu. Zapewnił w nim, że do czasu podpisania nowych umów pieniądze za wykonane usługi na pewno się znajdą.

Kto był winowajcą bałaganu w dolnośląskich przychodniach? Szefowie przychodni wskazywali na NFZ i na zbyt skomplikowany system informatyczny, który odrzucał ich wnioski. Urzędnicy z NFZ zrzucali winę na szefów przychodni, twierdząc, że ci źle wypełnili dokumenty. Kto ma rację? Odpowie na to kontrola, którą Ministerstwo Zdrowia rozpoczęło w dolnośląskim oddziale Funduszu. Stanowisko może stracić dyrektor oddziału, Krzysztof Dworak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska