Ma on odpowiedzieć za bałagan, który sprawił, że od początku roku w kilkuset przychodniach w naszym regionie pacjenci chcący zarejestrować się do lekarzy specjalistów odprawiani są z kwitkiem, a planowane wizyty zostały odwołane.
W sprawie sytuacji na Dolnym Śląsku minister zdrowia Ewa Kopacz do końca tygodnia spotka się z prezesem NFZ Jackiem Paszkiewiczem. Rzecznik resortu, Jacek Gołąb, nie wyklucza, że minister zażąda odwołania Krzysztofa Dworaka ze stanowiska. Sam Dworak, na specjalnie zwołanej konferencji prasowej obiecywał wczoraj, że zamieszanie w przychodniach na Dolnym Śląsku wreszcie się skończy, a pacjenci będą mogli korzystać z bezpłatnej opieki lekarskiej.
Dworak, wspólnie z wicemarszałkiem Dolnego Śląska Piotrem Borysem, zaapelowali wczoraj do szefów przychodni, by przyjmowali pacjentów mimo braku umów z NFZ.
Dworak obiecał, że zaraz po podpisaniu nowych kontraktów (czyli najwcześniej w lutym) Fundusz zapłaci lekarzom także za pacjentów przyjętych na początku stycznia.
Nie wiadomo jednak, czy szefowie wszystkich przychodni zgodzą się na takie rozwiązanie. - To duże ryzyko - twierdzi szef wrocławskiego Dolmedu Marek Moszczyński.
- Na pewno nie zacznę przyjmować pacjentów na podstawie apelu w mediach. Ktoś z NFZ powinien osobiście się z nami skontaktować. Powinno być też porozumienie na piśmie. Dla naszej przychodni to koszt około 200 tysięcy złotych - wylicza.
Dyrektor Dworak zapewniał, że problem z kontraktami wyszedł na jaw dopiero pod koniec grudnia. Okazało się wtedy, że oferty wielu dolnośląskich przychodni specjalistycznych zostały odrzucone często z powodu drobnych błędów formalnych. Przyczyną miał być skomplikowany system informatyczny do składania ofert. Nowy konkurs - już ogłoszony przez NFZ - będzie trwał do końca stycznia.
Problem w tym, że przychodnie, które w powtórzonym konkursie znowu odpadną, nie dostaną zwrotu pieniędzy za przyjmowanie pacjentów bez umowy z NFZ. Szefowie Funduszu przekonywali wczoraj jednak, że ryzyko odrzucenia ofert w ponownym konkursie jest niewielkie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?