Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z polskiego na nasze: Hasła bez odzewu

Andrzej Górny
Naszym horyzontem jest przyszłość! - to hasło Lotu wpadło mi w oko. Firma ta lata nisko i powoli, a nasze państwo tak ceni naszego ociężałego przewoźnika, że co rusz pakuje w niego nasze pieniądze, bez efektów zresztą. Zdania, co do tego, czy przed Lotem jest jakakolwiek przyszłość, są podzielone, ale dodam, w ramach promocji, kilka, równie błyskotliwych:

- Naszą przyszłością jest horyzont! - Wylecimy na prostą na drzwiach od stodoły! - Leć, Locie, leć! (I nie wracaj). - Lot to lotto!
Natomiast ta firma, która głosi (czy też głosiła, bo dawno wytworu jej marketingowców nie widziałem), że nie jest dla idiotów, ostro ryzykuje.

Hasełko jest bowiem niepoprawne politycznie - dyskryminuje pokaźną grupę społeczną, wcale nie gorszą, niż inne, a nawet rzekłbym - wszechobecną.

Na każdych imieninach oraz w tramwajach, autobusach, w gazecie i w internecie można znaleźć opinie, ilu to idiotów zasiada w Sejmie, w ministerstwach, w urzędach i zarządach, w wysokich komisjach i na zagranicznych misjach.

Gdyby idioci zorganizowali się w mocną grupę czy nawet partię i wystąpili do sądu o odszkodowanie za obrazę, szykanowanie i pozbawienie ich usług wspomnianej firmy, każdy miałby zapewnione życie w dobrobycie. Zrobiłem próbną sondę - ilu znalazłoby się chętnych do wykonania takiego skoku na kasę. Porażka, nawet zatwardziali krętacze i aferzyści wymiękli, a każdy zdeklarowany i rozpoznany w swym środowisku idiota tłumaczył, że on za głupka nie chce uchodzić.

Gdyby reklama zaczepiała cyklistów, żydów, afropolaków, filatelistów czy metodystów, pozwy posypałyby się jak z rękawa, ku powszechnemu pożytkowi, a stosowne organizacje wyspecjalizowane w obronach mniejszości i robaczków świętojańskich oraz protestach przeciw byle czemu i temu owemu, wybuchłyby wielkim larum. Z idiotami natomiast nikomu nie po drodze, z czego zresztą taka korzyść, że mało kto ich zaczepia, toteż spokojnie mogą robić swoje. Wyjątkowe egzemplarze zyskują nawet sławę i chwilowy awans do grona celebrytów.

Wielki Manipulo Palikot strzelił sobie samobója aferą Grodzko - Nowicką i teraz wciela się w rolę psychoterapeuty pocieszającego niesłowną wicemarszałkinię. Czy kto mu zarzuci brak piątej klepki? Nie, on, biedactwo, po prostu się nie zna na kobietach.

Szczęśliwie przeżyliśmy jeden koniec świata, teraz słychać, że zanosi się na następny. Papież podał się do dymisji; niektórzy zmyślni konstruktorzy rzeczywistości medialnej dodają do tego inne znaki na niebie i ziemi, np. eksplozję koreańskiej bomby atomowej i już mamy kolejny pogrzeb ludzkości. Tylko idioci się przestraszą, ale to przecież wiadomość specjalnie dla nich.
Przypomniałem sobie, że niedawno figura Matki Boskiej w którymś z polskich kościołów zrzuciła zdobiące ją korony, aby wezwać nasz naród do opamiętania. Jakoś trudno jej się dziwić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska