- Liczyliśmy się z tym, że tak się może stać. Ale z Wojtkiem Łobodzińskim podpisaliśmy niedawno długoterminowy kontrakt, bo jestem przekonany, że ten zawodnik jeszcze bardzo pomoże Miedzi na ligowych boiskach w kolejnych sezonach. A w najbliższej rundzie pod jego nieobecność szansę występów dostaną inni piłkarze - skomentował środową decyzję NKO Andrzej Dadełło, właściciel Miedzi.
Może się okazać, że to nie koniec problemów kadrowych legniczan, bowiem w ich kadrze jest też inny zawodnik, który został wyrzucony z klubu (Zagłębia Lubin) w związku z aferą korupcyjną. To pierwszy bramkarz zespołu - Aleksander Ptak. W obecnej chwili kontuzjowany jest jego rezerwowy - Andrzej Bledzewski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?