Odpowiedzialni za odśnieżanie Wrocławia nie czują się winni (CZYTAJ OŚWIADCZENIE)
Autobusy MPK miały problem z wjechaniem na estakadę Gądowianka - informował dyżurny MPK. Wozy linii 119, 134, 126, 136 miały wielkie, sięgające nawet godziny opóźnienia. Zakorkowane było całe centrum Wrocławia. Najtrudniejsza sytuacja panowała na wzniesieniach, wjazdach i zjazdach z mostów oraz estakad.
Bardzo ślisko było na pl. Społecznym, pl. Grunwaldzkim, Kochanowskiego, Brucknera czy Jana III Sobieskiego, choć to ulice o najwyższym standardzie odśnieżania w mieście. Na drogach osiedlowych panowała jeszcze gorsza sytuacja. Taksówkarze informowali, że bardzo źle się jeździ w wielu miejscach m.in. na Klecińskiej, Hallera i Wiśniowej. Do wieczora nie widzieli tam pługów. - Trzy godziny jeżdżę po Krzykach, nie widziałem żadnego pługa - mówił jeden z taksówkarzy. Przy Ojca Beyzyma autobusy nie mogły wyjechać z przystanku, blokowały skrzyżowanie. Na Ślężnej z kolei pług był widziany, gdy stał w korku.
Z kolei na północy miasta korek w kierunku Psiego Pola zaczynał się już od Korony. - Jechałem z Zakrzowa na Tarnogaj, nie spotkałem ani jednego pługa - donosił inny taksówkarz.
- 2,5 godziny trwała moja podróż do domu z ul. Opolskiej. Zero pługów i solanek na całej długości mojej trasy. Prędkość maksymalna 30km/h. Większość czasu spędzona w makabrycznym korku. Czy tak ma wyglądać Wrocław przy lekkich opadach śniegu? - denerwowała się pani Agata z Mirkowa. - Mickiewicza w kierunku Sępolna "stoi". Od Outletu jechałam na Sępolno 2 godziny, nie spotkałam ani jednego pługu na całej trasie, a to w końcu centrum miasta. Życzę cierpliwości, bo kolejny raz zima zaskoczyła nas w lutym - wtórowała jej pani Maja.
Po godz. 18.00 Ewa Mazur ze spółki Ekosystem zapewniała, że na ulice Wrocławia wyjechało 35 pługów. Dlaczego tak późno? Ewa Mazur przekonywała, że wcześniej "nie było sensu ich wysyłać, bo śnieg topniał". Decyzję o wyjeździe podjęły wspólnie Ekosystem oraz WPO ALBA i Transformers. - O godzinie 16 zdecydowano o rozpoczęciu akcji w ciągu najbliższej godziny - informowała Ewa Mazur, dodając, że w sprawie rozpoczęcia akcji odśnieżania decyzje podejmują wykonawcy z Trans-Formers i Alby w porozumieniu z kierownictwem Ekosystemu. - Jeśli mimo konsultacji, wykonawca zaczyna akcję zbyt późno są wobec niego wyciągane konsekwencje - zarzekała się Mazur.
W środę ma zostać przeprowadzona kontrola w sprawie wywiązania się z obowiązku odśnieżania miasta.
Czy i jakie konsekwencje za fatalne warunki na drogach poniesie też miejska spółka Ekosystem, odpowiedzialna od stycznia 2013 za akcję zima we Wrocławiu? Nie wiadomo. Ani wiceprezydent Wrocławia Wojciech Adamski (to on odpowiada m.in. za zarządzanie kryzysowe) ani rzecznik prezydenta Paweł Czuma we wtorek wieczorem nie odbierali od nas telefonów.
- Sprawdzimy, że spółka Ekosystem należycie wypełnia swoje obowiązki, jeśli chodzi o odśnieżanie miasta - stwierdził w środę rano Paweł Czuma, rzecznik prasowy prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?