18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ruszył proces Janicki-Dutkiewicz. Garcarz w ogniu pytań, ale mało pamiętał [ZOBACZ ZEZNANIA]

Marcin Rybak, Marcin Torz
fot. Paweł Relikowski
Rafał Dutkiewicz nie przyszedł w piątek do sądu na proces, jaki wytoczył mu były wiceprezydent Michał Janicki. Mimo to rozprawa się odbyła. Janicki zarzuca prezydentowi, że skłamał, mówiąc o powodach jego odwołania z funkcji w ratuszu. Sąd odrzucił wniosek Dutkiewicza o utajnienie procesu. - Jedną z naczelnych zasad procesu jest jawność - stwierdziła sędzia Monika Kuźniar. Prezydent nie przystał też na propozycję ugody złożoną przez byłego zastępcę. Jako pierwszy zeznawał pod przysięgą Marcin Garcarz, dyrektor departamentu prezydenta. Na większość pytań jednak nie odpowiedział, zasłaniając się brakiem pamięci. Na wniosek prawników Janickiego sąd pouczył Garcarza, że zeznaje pod przysięgą i zatajanie prawdy to też fałszywe zeznania.

ZOBACZ KONIECZNIE: KTO PŁACI PRAWNIKOM W PROCESIE JANICKI-DUTKIEWICZ

- Chcę aby Dutkiewicz przeprosił mnie m.in. za to, co powiedział na konferencji prasowej godzinę po moim zwolnieniu. Chwilę przed konferencją, gdy rozmawiał ze mną, nie padły żadne zarzuty. Dostałem odprawę i czyste świadectwo pracy - stwierdził przed rozprawą Janicki. - Prezydent chce utajnienia procesu, gdyż zapewne boi się trudnych pytań i odpowiedzi.

PROCES BĘDZIE JAWNY
Już na początku procesu prawnicy prezydenta złożyli pisemny wniosek o utajnienie rozprawy. Jak się później dowiedzieliśmy, argumentami miały być nimi m.in. śledztwo prokuratury i CBA, dotyczące imprez na stadionie, iinteres spółki Wrocław 2012, interes gminy Wrocław i interes prywatny Rafała Dutkiewicza

Sąd oddalił wniosek prezydenta o utajnienie procesu. Proces będzie jawny. Sędzia Monika Kuźniar: Sąd nie widzi podstaw do wyłączenia jawności ani do odbycia procesu przy drzwiach zamkniętych. Pozwany wskazał na cztery przyczyny m.in. na interes śledztwa, interes spółki Wrocław 2012, interes gminy Wrocław i na interes prywatny Rafała Dutkiewicza. Żaden z tych argumentów nie zasługuje na uwzględnienie. Jedną z naczelnych zasad procesu jest jawność. Przedmiotem procesu nie będą fakty ujawniane w postępowaniu karnym. Wrocław 2012 to spółka komunalna i jej działalność musi być jawna i transparentna. Obawa zniekształcenia informacji przez media jest nieuzasadniona. Obawa - argument za wyłączeniem jawności ze względu na interes prywatny - że dziennikarze będą zniekształcać przekaz nie uzasadnia wyłączenia jawności.

PRÓBA UGODY
Sędzia poinformowała obie strony jest możliwość skierowania sprawy do mediacji. Michał Janicki nie chciał jednak mediatora. Zaproponował za to zawarcie ugody : zrezygnuje z przeprosin w prasie i nawiązki na cel społeczny. Ale Rafał Dutkiewicz ma złożyć do protokołu rozprawy oświadczenie, w którym go przeprosi i przyzna, że jedynym powodem zwolnienia z pracy było rozwiązanie umowy za porozumieniem stron, a nie - jak później mówił Dutkiewicz - związki Janickiego z Dynamicomem, nierozliczenie imprez na stadionie i zła sytuacja na budowie stadionu.
Po dziesięciominutowej przerwie i konsultacji z Rafałem Dutkiewiczem jego prawnik ogłosił: Nie widzimy możliwości zawarcia ugody.

DOWODY I ŚWIADKOWIE
Sąd: Dowodami w sprawie będą: decyzja o dymisji Michała Janickiego, porozumienie o rozwiązaniu stosunku pracy z Michałem Janickim, datowane na 31 stycznia świadectwo pracy Michała Janickiego z którego wynika, że nie było zastrzeżeń do jego pracy, kopie tekstów Gazety Wyborczej i Gazety Wrocławskiej.

Rafał Dutkiewicz chce, by dodatkowymi dowodami były: m.in. kopie korespondencji mejlowej Michała Janickiego oraz protokołu z posiedzenia Rady Nadzorczej spółki Wrocław 2012.

Świadkami powołanymi na wniosek Michała Janickiego będą: Robert Pietryszyn, Marcin Wojczyński, Marcin Garcarz, Wojciech Król, Paweł Czuma, Zbigniew Morawski, Marcin Urban, Tomasz Góralski, Magdalena Okulowska, Monika Jaśkowska - Rokita, Marcin Bużantowicz, Magdalena Komers, Krzysztof Woda, Agata Moraczewska, Barbara Radomska, Maciej Bluj, Paweł Rychel, Wojciech Adamski, Zbigniew Olejczyk, Jens Sterk, Jacek Siębor, Jacek Jastrowicz, Sebastian Chejnowski oraz Władysław Patalas.
Świadkami powołanymi na wniosek Rafała Dutkiewicza będą: Maciej Potocki, Magdaldena Okulowska, Sławomir Wojtas, Jacek Siębor, Jacek Jastrowicz.

ZEZNANIA ŚWIADKÓW
Dziś zeznawać miało czterech świadków: prezes miejskiej firmy stadionowej Wrocław 2012 Robert Pietryszyn, menedżer z doradzającej stadionowi amerykańskiej spółki SMG Marcin Wojczyński oraz dwaj bliscy współpracownicy Rafała Dutkiewicza - Wojciech Król i Marcin Garcarz. Na proces nie przyszli Marcin Wojczyński (jest na urlopie) i Robert Pietryszyn (jest chory). Zeznawali tylko Garcarz i Król.

Zeznania Marcina Garcarza, dyrektora departamentu prezydenta, a wcześniej rzecznika magistratu. Na wniosek Michała Janickiego będzie zeznawał pod przysięgą.

Jestem od lipca 2012 roku dyrektorem departamentu prezydenta. Moja wiedza w tej sprawie wynika z kontaktów zawodowych z powodem i innymi wiceprezydentami czy dyrektorami departamentów.

Sąd pyta: jaki był udział Janickiego w tworzeniu i realizacji umów z organizatorami imprez
Marcin Garcarz: Michał Janicki był odpowiedzialny za wydarzenia związane z Euro, za budowę stadionu i za imprezy na stadionie. Wynika to nie tylko z tego, że pełnił funkcję szefa rady nadzorczej spółki Wrocław 2012, ale z przyjętej w urzędzie kultury zarządzania. Decyzje formalnie są wydawane w imieniu prezydenta. Jednak kultura korporacyjna jest taka, że prezydent deleguje na zastępców zadania łącznie z odpowiedzialnością. W przeciwnym razie zastępcy byliby niepotrzebni.
Powód na różnych gremiach prezentował projekty, którymi się zajmował. Odpowiadał też na interpelacje i zapytania radnych. We wrześniu 2012 na interpelację PO o kosztach imprez na stadionie odpowiadał powód. Mam kserokopię odpowiedzi.
Imprezy nie zostały rozliczone, organizatorzy nie przekazali pieniędzy. To nie był sukces.

W moim departamencie znajduje się biuro nadzoru właścicielskiego. Jedną z nadzorowanych spółek była Wrocław 2012. Ja nie nadzorowałem tej spółki. W departamencie prezydenta jest biuro nadzoru właścicielskiego ,a do bezpośredniego nadzoru nad spółkami są delegowane osoby do rad nadzorczych.

Pełnomocnik Janickiego: - Jaki jest nadzór biura nadzoru właścicielskiego nad spółką Wrocław 2012
Garcarz: - Sprawuje formalny nadzór.

Pełnomocnik najwyraźniej chce wykazać, że to Garcarz odpowiadał za nadzór nad spółką stadionową - przyp. red.

Pełnomocnik Janickiego: Kto w imieniu gminy zasiadał w radzie nadzorczej?
Garcarz: Nie pamiętam.
Pełnomocnik Janickiego: Jakie były przyczyny odwołania Janickiego z szefa rady nadzorczej spółki Wrocław 2012?
Garcarz: _Nie uczestniczyłem w tym procesie ale z tego co wiem jego praca była niezadowalająca. Przyczyny odwołania z funkcji wiceprezydenta są dla mnie oczywiste. Znam je z informacji publicznych. Został odwołany za nienależyty nadzór nad imprezami na stadionie.
(...)
_Pełnomocnik Janickiego: _Czy ma pan wiedzę, że na konferencji prasowej nie wskazano, że powodem odwołania było rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem stron?
_Garcarz: _W trakcie konferencji prasowej i gdy odwoływano Michała Janickiego nie było mnie w pracy przez kilka tygodni. Miałem zapalenie płuc.
Pełnomocnik Janickiego: Czy urzędnicy mogą wydawać wiążące polecenia członkom zarządów spółek komunalnych?
_Garcarz: _Nie potrafię się odnieść. To zależy od kompetencji. Jeśli mają takie kompetencje, to mogą. Ja nie podejmowałem żądnych decyzji ani nie wydawałem poleceń władzom spółki.
_Pełnomocnik Janickiego:
Czy wydał pan polecenie prezesowi Wrocław 2012, by rozdawał określonym podmiotom bilety na Polish Masters?
Garcarz: Nie pamiętam. Pamiętam że Janicki i Pietrszysn prosili o pomoc w rozpropagowaniu biletów na Polish Masters. Ja takiej pomocy udzieliłem.
Pełnomocnik Janickiego: Czy to Dutkiewicz podjął decyzję o rozdawaniu biletów>
Garcarz: Nie znam takiej decyzji wprost. Pamiętam rozmowy, w których uczestniczył Janicki. Choć nie było pełnych informacji, nie było wiadomo ile biletów zostało sprzedanych, ale - w oparciu o informacje od Janickiego - sprzedaż biletów wynosiła parę tysięcy sztuk.
Pełnomocnik Janickiego: Czy wiedział pan o decyzji Dutkiewicza o rozdawaniu biletów?
Garcarz: Mi taka decyzja nie została zakomunikowana. Zapełnienie stadionu w związku z małą liczba sprzedanych biletów było przedmiotem rozmów.

Pełnomocnik Janickiego pyta o spotkanie z Sebastianem Chejnowskim z agencji PR Ciszewski: Czy we wrześniu 2012 był w Warszawie w firmie PR Ciszewski.
Garcarz: Nieprawda. To plotki medialne. Byłem chory.
Pełnomocnik Janickiego: A może miał pan zarezerwowany bilet do Warszawy na to spotkanie? Ale przeszkodziła choroba?
Garcarz: Nie potrafię się odnieść. Często latam do Warszawy i zmieniam terminy.
Pełnomocnik Janickiego: A Paweł Czuma był?
Garcarz: _Nie pamiętam.
_Pełnomocnik Janickiego:
Czy brał pan udział w spotkaniach na których omawiano imprezy na stadionie?
Garcarz: Nie pamiętam szczegółów, choć były spotkania niemające charakteru decyzyjnego. Były spotkania, gdy Janicki przedstawiał projekty imprez Dutkiewiczowi a ja byłem pytany o opinie.
Pełnomocnik Janickiego: Kto podjął decyzję o wyborze imprez? Rafał Dutkiewicz? Rada nadzorcza spółki? Czy kto?
Garcarz: _Wszystkie decyzje są podejmowane w imieniu prezydenta ale u nas powoływani są wiceprezydenci, którym powierza się pewne sprawy i projekty. I oni są z tego rozliczani.
_Pełnomocnik Janickiego: _Czy spółka mogła podjąć samodzielną decyzję o organizacji imprez?
_Garcarz: _Tak. Mogła. Proszę pamiętać jednak, że ta decyzja nie mogła zapaść sama w sobie, bo na imprezy te przekazywano pieniądze z budżetu miasta.
_Pełnomocnik Janickiego:
A kto może przekazać pieniądze na imprezy?
Garcarz: Projektami powyżej 500 tysięcy zł zajmuje się kolegium prezydenta.
Pełnomocnik Janickiego: Czy to Dutkiewicz podjął decyzję o przekazaniu pieniędzy na imprezy?
Garcarz: _Zawsze pieniądze przekazuje się w sposób formalny zarządzeniem prezydenta. To zabieg formalny. Na przekazanie pieniędzy musi się zgodzić skarbnik.
_Pełnomocnik Janickiego:
Czy to prawda, że strata z meczu Brazylia-Japonia wynosiła 2 miliony, a nie - jak mówiono publicznie - 800 tysięcy?
Garcarz: _Nie potrafię się odnieść. Nie wiem czy to prawda.
(...)
_Pełnomocnik Janickiego:
Czy przed sfinalizowaniem umów o organizację imprez biuro prasowe zorganizowało konferencję na której poinformowano o imprezach?
Garcarz: Bez uzgodnienia z Janickim nie mogli zorganizować konferencji
Pełnomocnik Janickiego: Czy jest dokument, z którego wynika, że powód formalnie jest odpowiedzialny za organizację imprez i całokształt spraw stadionowych?
Garcarz: Nie znam takiego zarządzenia

Pytania Marcinowi Garcarzowi zadaje teraz mecenas Jacek Dżedzyk, pełnomocnik Rafała Dutkiewicza.
Pełnomocnik Dutkiewicza: _Czy były takie sytuacje, że ktoś inny niż Janicki referował sprawy stadionu na radzie miejskiej?
_Garcarz:
Nie znam takiej sytuacji do odwołania Janickiego
Pełnomocnik Dutkiewicza: Czy był pan świadkiem rozmowy o tym, że Janicki potrzebuje wsparcia?
Garcarz: Gdy pojawiły się komplikacje przy odbiorach prac na stadionie, prezydent poprosił o wsparcie powoda innych wiceprezydentów. Do pomocy przy organizacji imprez prezydent skierował Marcina Urbana.
Garcarz: Brałem udział w dwóch spotkaniach z Janickim, dotyczących rozliczania imprez na stadionie. Rozmawialiśmy o stanie rozliczeń imprez. To było 8 sierpnia. Wtedy Dutkiewicz powiedział, że jak imprezy nie zostaną rozliczone, to Janicki będzie odwołany. Druga taka sytuacja była ok 20 sierpnia. Rafał Dutkiewicz poprosił mnie o spotkanie z Janickim. Rozmawiałem i przekazałem informację od prezydenta, że jak nie zostaną rozliczone imprezy, to wtedy Janicki będzie zdymisjonowany. On odpowiedział, że zdaje sobie z tego sprawę.
Garcarz: Nic mi nie wiadomo, by powód był odsunięty od spraw stadionu
(...)
Pytanie znów zadaje pełnomocnik Michała Janickiego.
Pełnomocnik Janickiego: _Czy wie pan coś o powierzeniu Janickiemu rozliczenia imprez?
_Garcarz:
Kultura korporacyjna jest taka, że prezydent powierza zadania. Tą sprawą - począwszy od spotkań po kontakty z dziennikarzami - wszystkim zajmował się Janicki. Jak miałem jakiś problem w tej sprawie, to dzwoniłem do niego. To było dla mnie tak jasne jak, to że dziś wstaje słońce.
Pełnomocnik Janickiego:__ Czy to Rafał Dutkiewicz podjął decyzję o rozstaniu się z Maxem Boeglem?
Garcarz: Została podjęta decyzja
Pełnomocnik Janickiego: Ale czy Rafał Dutkiewicz podjął decyzję?
Garcarz: Nie wiem kto, ale z reguły tak to się dzieje.

Doszło do spięcia między Marcinem Garcarzem a prawnikami Michała Janickiego. Po kolejnej wymijającej odpowiedzi, że "nie pamięta" mecenas Miłosz Sliwiński prosi o pouczenie Garcarza, że zeznaje pod przysięgą i zatajanie prawdy to też fałszywe zeznania. Sąd pouczył Garcarza.

Zeznania Wojciecha Króla, pełnomocnika prezydenta ds. medialnych. Na wniosek Michała Janickiego, zeznaje pod przysięgą.
Król: Rozumiem, że Janicki twierdzi, że nie odpowiadał za organizację i rozliczenie imprez na stadionie. W Urzędzie Miejskim jestem koordynatorem projektu. Zajmuję się szeroko rozumianymi sprawami medialnymi, które dotyczą Wrocławia. Jeżeli mówiło się o stadionie, to osobą która jako pierwsza przychodziła na myśl był Michał Janicki.
Sąd: Czy zna pan dokumenty w oparciu o które on się tym zajmował?
_Król: _Nie. To są moje odczucia. To co wiem o realizacji imprez i skutków, wiem z wiedzy, którą mam po przyjściu do urzędu. Pracuję od października 2012.

Pytania Wojciechowi Królowi zadają pełnomocnicy Michała Janickiego
Pełnomocnik Janickiego: Czy uczestniczył pan w naradach o stadionie, budowie, imprezach?
Król: Nie
Pełnomocnik Janickiego: Czy uczestniczył pan w naradach jak komunikować odwołanie Janickiego?
Król: Było spotkanie i zastanawialiśmy się czy zorganizować konferencję prasową czy briefing.
Pełnomocnik Janickiego: Czy była mowa w czasie tej dyskusji że umowa o pracę z Janickim rozwiązana będzie rozwiązana za porozumieniem stron? Bez podania konkretnej przyczyny.
Król: _Nie. Zawsze powód był tylko jeden - nierozliczenie imprez.
_Pełnomocnik Janickiego:
Czy nikt nie mówił na spotkaniach, by poinformować opinię publiczną,, że przyczyną odwołania jest rozwiązanie stosunku pracy za porozumieniem stron?
Król: Nie.

Przesłuchanie Wojciecha Króla zakończyło się.
Sąd zwrócił się do Urzędu Miasta o nadesłanie akt pracowniczych Michała Janickiego.
Pełnomocnik Dutkiewicza: Te akta są zabezpieczone przez prokuraturę.

Sąd chce też przesłania kopii umów na organizację imprez na stadionie.

NASTĘPNA ROZPRAWA 7 MAJA.
Tego dnia będą zeznawali Robert Pietryszyn, Marcin Wojczyński, Paweł Czuma, Zbigniew Morawski i Marcin Urban.

CZYTAJ TEŻ: PRZETARG NA DZIERŻAWĘ PIWNICY ŚWIDNICKIEJ UNIEWAŻNIONY

***

Do dymisji Janickiego - przypomnijmy - doszło na początku października ubiegłego roku. Powodem miały być problemy wrocławskiego Stadionu Miejskiego, m.in. brak rozliczenia ubiegłorocznych imprez: koncertu zespołu Queen oraz piłkarskiego turnieju Polish Masters.

Dutkiewicz zarzucił też swojemu byłemu współpracownikowi "ścisłe i prywatne" kontakty z firmą Dynamicom, która organizowała obydwie imprezy. Prezydent poprosił CBA o zbadanie całej sprawy.

Co Dutkiewicz mówił o Janickim

Na sesji rady miejskiej: Dochodziły do mnie informacje o ścisłych i prywatnych kontaktach Janickiego z przedsiębiorcami organizującymi imprezy na stadionie. Mam wątpliwości, czy takie relacje urzędnika z biznesmenami, którzy dostają miejskie pieniądze, są czyste i właściwe.

Wywiad w TVP: Michał Janicki kłamie. Widzę, że ma znakomitego doradcę medialnego, specjalistę w byciu zdymisjonowanym, czyli Grzegorza Schetynę.

Na konferencji 2 października 2012 r.: Wobec braku rozliczeń imprez przeprowadzonych na stadionie, finansowanych przez miasto, a organizowanych przez firmę Dynamicom, nie mogłem postąpić inaczej (dotyczy powodów odwołania Janickiego - red.).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska