Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zgorzelec i Filipovski czekają na decyzję

Michał Lizak
Saso Filipovski
Saso Filipovski Dariusz Gdesz
Najprawdopodobniej w poniedziałek wieczorem zapadnie decyzja komisji odwoławczej odnośnie kary dla trenera Saso Filipovskiego za uderzenie kibica podczas feralnego meczu z AZS-em w Koszalinie.

Szkoleniowiec został ukarany trzymiesięcznym zawieszeniem, a klub - karą 60 tysięcy złotych. W Turowie oczekują radykalnego zmniejszenia obu sankcji.

- Werdykt ogłosi Komisja Odwoławcza Polskiego Związku Koszykówki, ciało kompletnie niezależne od Polskiej Ligi Koszykówki, która nałożyła karę. Nie wiem, kiedy zostanie ogłoszony, bo ja na to nie mam żadnego wpływu - twierdzi prezes Janusz Wierzbowski, szef PLK, który ukarał szkoleniowca.

Z naszych informacji wynika, że decyzja komisji może mieć kluczowe znaczenie dla najbliższej przyszłości PGE Turowa. W Zgorzelcu plotkuje się, że utrzymanie tak drastycznych kar może nawet doprowadzić do swego rodzaju rewolucji i sporych zmian personalnych w drużynie. I to nie tylko jeśli chodzi o graczy, ale także w sztabie trenerskim.

W tej chwili pewne jest tylko jedno - Saso Filipovski poprowadzi PGE Turów we wtorkowym spotkaniu Pucharu Europy z Bambergiem w Libercu (godz. 18.30 - bezpośrednia relacja w TVP Wrocław), które będzie pożegnaniem drużyny z tegorocznymi występami na arenie międzynarodowej.

Nawet w przypadku zwycięstwa wicemistrzowie Polski nie mają już bowiem szans na zajęcie miejsca gwarantującego awans do dalszej fazy rywalizacji. Dlatego też w Libercu trudno spodziewać się tłumu kibiców, tym bardziej że w takich warunkach pogodowych wyprawa do Czech to nie lada wyzwanie.
Ekipa PGE Turowa dziś wyjeżdża już do Zgorzelca. Po świąteczno-noworocznej przerwie drużyna wraca do gry bez żadnych kłopotów z kontuzjami (poza wyłączonym do końca sezonu Copelandem).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska