Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puchar Davisa: Polska - Słowenia 2:0 po pierwszym dniu (ZDJĘCIA, RELACJA)

Jakub Guder
- Historczynie bywa tak, że jak pierwszy gra Łukasz Kubot, to wygrywamy - mówił jeszcze przed losowaniem tenisowego meczu Polska - Słowenia Radosław Szymanik, kapitan naszej daviscupowej reprezentacji. Na szczęście wszystko wskazuje na to, że tym razem ta reguła nie miała zastosowania, bo mimo tego, że rywalizację rozpoczął Jerzy Janowicz, to biało-czerwoni po pierwszym dniu spotkania prowadzą 2:0.

Trzeba zaznaczyć, że od wielu lat na meczu Pucharu Davisa w Polsce nie było tylu kibiców. - Atmosfera na hali była dzisiaj bardzo fajna. Wszyscy jesteśmy w szoku, że tyle osób jest zainteresowanych tym meczem - komentował Janowicz. Niestety wielu z fanów zdecydowało się kupić wejściówki tuż przed samym meczem, a dodatkowo bilety odbierali także ci, którzy rezerwowali je wcześniej poprzez e-mail. Nie było można nabyć ich na przykład przez internet. Niektórzy nie wytrzymywali i złorzecząc wychodzili z kolejki. Koniec końców w Hali Ludowej zasiadło około 4 tys. kibiców, chociaż część z nich weszła już w trakcie pierwszej konfrontacji.

CZYTAJ TEŻ: Puchar Davisa: Relacja z meczu Jerzego Janowicza

Krzesełka zajmowali za to zdyscyplinowanie: tylko wtedy, gdy była przerwa w grze. Karnie też milki, gdy serwował jeden z tenisistów, ale - gdy tylko było to możliwe - głośno dopingowali biało-czerwonych. Były narodowe flagi, a z trybun co chwilę odzywało się głośne "Jurek Janowicz" albo "Polska, Polska!"

W takich warunkach nasi dostali skrzydeł. Janowicz od samego początku meczu z Blażem Kawcziczem był lepszy od przeciwnika. Regularnie serwował z prędkością ponad 200 km/h. Pierwsze dwa sety wygrał 6:3. Oczywiście dwukrotnie głośna wyrażał swoją dezaprobatę, wobec decyzji sędziny, chociaż przy ostatniej wymianie spotkania to Słoweńcy mogli czuć się pokrzywdzeni. Przy trzeciej piłce meczowej Janowicz posłał długi forehand pod linię końcową. Sędzia liniowy wywołał aut, ale po kilkunastu sekundach sędzina główna zmieniał decyzję i ogłosiła sakramentale: "Gem, set, match Janowicz". - W mojej opinii piłka powinna być rozegrana jeszcze raz, ale sędzia uznała, że i tak nie byłbym w stanie jej odebrać, bo stałem zbyt blisko i zakończyła mecz - opowiadał o całej sytuacji Kawczicz, który - wraz z kapitanem gości - długo protestował po ostatniej akcji.

Jako drugi z naszych na kort wyszedł Łukasz Kubot. Mogliśmy się obawiać o to spotkanie, bo Dolnoślązak grał z rywalem wyżej notowanym od niego. Poradził sobie jednak jeszcze lepiej niż Janowicz. Ograł Grega Żemlję również w trzech setach w ostatnim nie oddając mu nawet gema. Najwidoczniej Słoweniec odczuwał jeszcze skutki wirusa, którego nabawił się przebywając na Antypodach. Z tego powodu musiał poddać niedawno mecz w I rundzie Australian Open.

Urodzony w Bolesławcu tenisista również imponował mocnym, dokładnym serwisem, a także świetnym returnem, który okazał się kluczowy zwłaszcza w drugim secie. We wspomnianej trzeciej partii warunki dyktował właściwie od początku do końca.
Dzięki dwóm wygranym pierwszego dnia Polacy są w komfortowej sytuacji. W sobotę czeka nas jedynie mecz deblowy i to biało-czerwona para Marcin Matkowski i Mariusz Fyrstenberg będą zdecydowanymi faworytami, bowiem Słoweńcy Żemlja i Kawczicz nie występują na co dzień razem w grze podwójnej. Jeśli wygrają dopiszą na konto gospodarzy brakujący punkt i niedzielne spotkania singlowe będą już o pietruszkę.

Puchar Davisa - I runda I grupy euroafrykańskiej

POLKSA - SŁOWENIA 2:0 (po pierwszym dniu)

Jerzy Janowicz (26. w rankingu ATP) - Blaż Kawczicz (83. ATP) 6:3, 6:3, 7:5
Łukasz Kubot (78. ATP) - Grega Żemlja (60. ATP) 6:3, 6:2, 6:0

Sobota (debel): Mariusz Fyrstenberg / Marcin Matkowski - Blaż Kawczicz / Grega Żemlja (godz. 14.00).
Niedziela (dwie gry singlowe): Jerzy Janowicz - Grega Żemlja (godz. 12.00); po tym meczu: Łukasz Kubot - Blaż Kawczicz.

Rywalizacja toczy się do trzech punktów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Puchar Davisa: Polska - Słowenia 2:0 po pierwszym dniu (ZDJĘCIA, RELACJA) - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska