Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie ma chętnych na Rogóżkę

Romuald Piela
- Będziemy spokojnie czekać. Ceny na razie nie obniżymy - mówi Zbigniew Łopusiewicz
- Będziemy spokojnie czekać. Ceny na razie nie obniżymy - mówi Zbigniew Łopusiewicz Dariusz Gdesz
Nie odbył się drugi przetarg na kupno wsi Rogóżka koło Stronia Śląskiego. Nie było chętnych, którzy chcieliby kupić wyludnioną w latach 70. ub. wieku miejscowość.

Po raz pierwszy samorządowcy ze Stronia wystawili Rogóżkę na sprzedaż we wrześniu ubiegłego roku. Wtedy 90-hektarową działką interesowało się aż czterech biznesmenów, w tym Grażyna Kulczyk, jedna z najbogatszych Polek. Ostatecznie jednak nikt nie wpłacił wadium i do przetargu nie doszło. Podobnie było za drugim razem - też nikt nie wpłacił wadium i przetarg nie odbył się.

- Nie tracę nadziei. Nie udało się sprzedać Rogóżki dwa razy, to może za trzecim się uda. Będziemy spokojnie czekać. Ceny na razie nie obniżymy - mówi Zbigniew Łopusiewicz, burmistrz Stronia Śląskiego.
A ta jest niebagatelna. Żeby mieć całą wioskę na własność, trzeba zapłacić 13 mln zł. A żeby przystąpić do przetargu, trzeba wpłacić wadium w wysokości 700 tys. zł.

Rogóżka to mała wieś, która leży 10 km od Stronia Śląskiego. Powstała 500 lat temu. W latach 70. żyli tam ludzie. Teraz nie ma tam żywego ducha. Władze Stronia liczą, że pięknie położona dolina w paśmie Krowiarek znajdzie nowego właściciela, który zechce zainwestować tam pieniądze w branżę turystyczną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska