Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puchar Davisa: Słoweńcy oficjalnie bez rakiety numer dwa

JG
Reprezentacja Słowenii na tenisowy mecz I rundy I grupy euroafrykańskiej Pucharu Davisa do wrocławskiej Hali Ludowej przyjechała bez swojej rakiety nr dwa Aljaża Bedene, 79. zawodnika w rankingu ATP. - Nie lubię mówić o nieobecnych, ale tutaj sprawa jest prosta. Aljaż ma kontuzję nadgarstka - powiedział kapitan naszych rywali Blaż Trupej.

Słoweńcy przylecieli do Wrocławia w niedzielę przed północą. Wczoraj pierwszy raz trenowali w Hali Stulecia. - To jest imponujące, jak wysoka jest ta hala. Jeśli chodzi o kort, to spodziewaliśmy się, że nawierzchnia będzie jeszcze szybsza. Każdy zawodnik woli inny kort. Blaż Kavczicz woli na przykład, gdy jest on wolniejszy - powiedział Trupej.

- Polacy mają oczywiście dwóch dobrych singlistów i dobry debel, ale my przyjechaliśmy tutaj zagrać jak najlepiej i zwyciężyć - dodał kapitan Słoweńców.

- W Polsce byłem już wcześniej. Niestety nie znam piłkarzy, którzy grają w tutejszej drużynie (Rok Elsner i Dalibor Stevanović są mistrzami Polski ze Śląskiem Wrocław - przyp. JG). Wiem, że Kirm grał w Wiśle Kraków no i znam Roberta Lewandowskiego - opowiadał Grega Żemlja, słoweńska rakieta numer jednej (60. w rankingu ATP).
- Z Łukaszem Kubotem grałem kilkukrotnie, ale na różnych nawierzchniach. Teraz to będzie zupełne inny mecz. Z rankingu wynika, że najgroźniejszy będzie Jerzy Janowicz, ale w rozgrywkach drużynowych ranking nie ma takiego znaczenia - dodał Żemlja, który w Australian Open musiał oddać mecz z powodu choroby.

- Nabawiłem się wirusa będąc w Australii. Reperkusje czuje do dziś, ale myślę że w piątek będzie już dobrze - zakończył.

Zamiast Aljaża Badene do Wrocławia przyjechał Tomislav Terner - 728. tenisista ATP.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska