Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Protest pod PUP we Wrocławiu. Młodzi chcą pracy zamiast kursów i szkoleń

Marcin Hołubowicz
"Chcę zostać i pracować w Polsce", " PUP-y promują bezrobocie" czy "Stop fikcyjnym szkoleniom" - m.in. pod takimi hasłami członkowie Ruchu Młodych protestowali pod Powiatowym Urzędem Pracy we Wrocławiu. Tymczasem poseł Wincenty Elsner z Ruchu Palikota wezwał prezydenta Dutkiewicza do szerokiej debaty na temat sytuacji młodych w mieście.

Happening "Zbieramy na nowoczesną Polskę" zorganizowała wrocławska młodzieżówka Ruchu Palikota. - Protestujemy przeciwko ignorancji premiera Tuska - mówił Aleksander Rydalski, koordynator Ruchu Młodych w okręgu wrocławskim. - Nie interesują nas spadające samoloty, ani to jaką funkcję w przeszłości pełniła czyjaś matka. W Polsce mamy gigantyczne bezrobocie - dodał.

Wtórował mu poseł Wincenty Elsner. - Mamy szokujące dane gospodarcze. Minister Rostowski zapowiadał, że bezrobocie wyniesie najwyżej 13%, a tymczasem mamy bezrobocie na poziomie 13,4%. Mamy we Wrocławiu wielki bal organizowany przez prezydenta i stadion, który przynosi straty. Wzywamy prezydenta Dutkiewicza do szerokiej debaty o sytuacji młodych we Wrocławiu. Wzywam go w imieniu młodych ludzi - uczniów ostatnich klas i studentów - powiedział parlamentarzysta.

Program reform dotyczących bezrobocia Ruch Palikota przedstawi 23 marca na Kongresie Młodych w Warszawie.

- Podeszła do nas pani, która jest jedyną żywicielką rodziny. Niedawno straciła pracę, a jedyne propozycje, jakie dostaje od Urzędu Pracy, to kolejne kursy i szkolenia - mówi Katarzyna Poneta, przewodnicząca Ruchu Młodych we Wrocławiu. - Jest to problem nie tylko miasta, ale także okolic Wrocławia, gdzie wielu ludzi pozostaje bez zatrudnienia - tłumaczy.

"Stop fikcyjnym szkoleniom" - krzyczał jeden z transparentów protestujących. Aleksander Rydalski tłumaczy: - Kursy to pieniądze wyrzucone w błoto. W Polsce system edukacji jest przestarzały. Młodzi ludzie, moi znajomi, którzy kończą studia muszą szukać pracy za granicą, ponieważ większość ofert to praca dla informatyków, a przecież nie każdy kończy studia informatyczne...

Happening miał się zakończyć przekazaniem urzędnikom listu napisanego na... rolce papieru toaletowego. Ostatecznie zrezygnowano z tej formy protestu. W akcji uczestniczyło zaledwie kilka osób, co organizatorzy tłumaczyli trwającymi feriami i sesją na studiach, które zatrzymały część członków młodzieżówki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Protest pod PUP we Wrocławiu. Młodzi chcą pracy zamiast kursów i szkoleń - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska