Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdzie jest Piotr Luciński? Szuka go ponad setka studentów. Plakaty wiszą w całym mieście

Sylwia Foremna, Aleksandra Cieśla
W całym mieście wiszą plakaty z wizerunkiem zaginionego Piotra
W całym mieście wiszą plakaty z wizerunkiem zaginionego Piotra fot. Weronika Skupin
Piotr Luciński, student z Politechniki Wrocławskiej, zaginął bez śladu w minioną sobotę. Od tego czasu szukają go policja, straż pożarna i ponad setka kolegów. W całym mieście rozwieszono też tysiące plakatów. Na razie bez rezultatów.

- Na razie nie będziemy prowadzić kolejnych działań na Odrze. Ponowimy je dopiero wtedy, jeżeli będziemy mieć konkretne wskazówki - mówi podkomisarz Kamil Rynkiewicz z zespołu prasowego KWP we Wrocławiu.

Poszukiwania zaginionego jednak cały czas trwają. Policjanci zapewniają, że weryfikują każdą informację, która do nich dociera i sprawdzają miejsca, w których widziano Piotra. Ponad setka osób, studentów, znajomych i przyjaciół też poszukuje od soboty zaginionego chłopaka. - Przeszukaliśmy praktycznie całe miasto - mówi współlokator zaginionego Jakub Hasek. Opowiada, że obeszli wszystkie dzielnice.

CZYTAJ WIĘCEJ: PIOTR LUCIŃSKI - JAK DO TEJ PORY POSZUKIWANO ZAGINIONEGO STUDENTA POLITECHNIKI

Jeszcze we wtorek znajomi odwiedzili schroniska i wrocławskie noclegownie, bo to najczęściej bezdomni potwierdzają, że widzieli go w różnych punktach w mieście.
- Jedno z kół studenckich użyczyło nam drukarek, na których mogliśmy drukować plakaty o zaginionym - mówi Jakub Hasek. I rzeczywiście są widoczne w całym Wrocławiu.

Okazuje się, że Piotr Luciński widziany był przez przypadkowe osoby w różnych miejscach w mieście. Ponoć widziano go w Biedronce na Dworcu PKS, w McDonaldzie na Gaju, w Tesco w Magnolii na dziale z owocami i warzywami czy w tramwajach i wielu innych miejscach.

CZYTAJ WIĘCEJ O POSZUKIWANIACH PIOTRA LUCIŃSKIEGO W ODRZE

Sprawdzany jest również monitoring w MPK.
- Udostępniamy policji nagrania - mówi Agnieszka Korzeniowska, rzecznik wrocławskiego MPK.
Koledzy zaginionego dostali też pozwolenie na rozwieszanie broszur o Lucińskim w środkach komunikacji miejskiej.

Chłopak zaginął w sobotę 19 stycznia, około godziny czwartej rano. Ostatnio znajomi, z którymi wracał z imprezy, widzieli go na Ostrowie Tumskim w okolicy mostu Tumskiego. Piotr Luciński to student Politechniki Wrocławskiej ze Świdnicy znany jako Ponczek.
- Ze znajomymi wracał z pubu Ambasada. Przechodzili przez Ostrów Tumski, a nagle Piotrek odszedł na dwie, trzy minuty "za potrzebą". Kiedy poszliśmy sprawdzić, co się z nim dzieje, Ponczka już nie było - relacjonuje jego przyjaciółka Aleksandra Wojciechowska. W klubie w sobotę Piotrek świętował, bo dzień wcześniej obronił dyplom z mechaniki i budowy maszyn.

Na portalu Facebook jego znajomi założyli grupę i starają się go odnaleźć. To właśnie tam trwa dyskusja, co mogło się z nim stać.
Mimo ciągłych, doniesień na temat miejsca pobytu zaginionego, chłopaka nadal nie udało się odnaleźć ani znajomym, ani policji.

Przeczytaj też: Piotr Luciński nie utonął? W Odrze go nie znaleźli. Poszukiwania zakończono

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska