Czy spotykaliście się z ks. biskupem Markiem Mendykiem?
Tak. Bywał na naszych spotkaniach wigilijnych, sylwestrowych czy innych. Prezentował się bardzo korzystnie. Zawsze jednak był trochę w cieniu biskupa Stefana Regmunta. Liczymy, że teraz, po jego nominacji, te kontakty nadal będą utrzymywane.
Jak ważne jest dla osób niepełnosprawnych spotkanie z osobą duchowną?
Nasi podopieczni to osoby dorosłe, niepełnosprawne intelektualnie i ruchowo. Ksiądz biskup Stefan Regmunt potrafił się z nimi świetnie dogadać. A gdy nie mógł zrozumieć, co mówią, prosił nas o tłumaczenie. Każdemu miał coś do powiedzenia, przy każdym się zatrzymał. Po takim spotkaniu nasi podopieczni czuli się ważni, zauważeni, a co najważniejsze, docenieni. Biskup Regmunt znał ich po imieniu i nazwisku. Każdy z nich ma z biskupem zdjęcie. Wszyscy też znali biskupa, chętnie i bez oporów do niego podchodzili. Organizował wspólne pielgrzymki do Krzeszowa. Biskup Regmunt był przykładem człowieka łamiącego bariery miedzy osobami sprawnymi i niepełnosprawnymi. Otrzymał wyróżnienie superlodołamacza.
Czego oczekujecie od nowego biskupa?
Myślę, że wystarczy, jak będzie kontynuował to, co zrobił jego poprzednik. Był on dla nas i niepełnosprawnych ojcem. Z jednej strony dobrym, ale też wymagającym. Zawsze podkreślał, że jak niepełnosprawni idą na mszę, muszą też się starać, aby ją w pełni przeżyć. Biskup Stefan Regmunt cenił ludzi, prezentował fajne postawy moralne.
We wtorkowej "Panoramie Legnickiej", tygodniku "Polski-Gazety Wrocławskiej", pisaliśmy o ks. doktorze Marku Mendyku, powołanym przez papieża Benedykta XVI na nowego biskupa pomocniczego diecezji legnickiej. Przez prawie rok - odkąd biskup Stefan Regmunt odszedł do diecezji zielonogórskiej - był wakat na tym stanowisku. Ks. Marek Mendyk przejął po swym poprzedniku również obowiązki duszpasterza niepełnosprawnych. Nam opowiadał, jak wielka odpowiedzialność wiąże się z tą nominacją i dzielił się lękiem, czy podoła nowym obowiązkom.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?