W kościele zgromadziły się głównie osoby starsze, przedstawiciele służb mundurowych oraz szkolna młodzież. Władze krajowe reprezentował wojewoda Aleksander Marek Skorupa.
- Być zwyciężonym i nie polec to prawdziwy triumf. Te słowa najlepiej podkreślają znaczenie powstania - mówił podczas mszy Piotr Galik, historyk i jeden z organizatorów obchodów. - Wrocław nie był polskim miastem w trakcie powstania, ale studiowało tu wielu polaków. Gdy przyszedł czas, porzucili studia i poszli walczyć za ojczyznę. To wielkie poświęcenie.
- Jestem patriotą. Nie wyobrażałem sobie, by mogło mnie tu nie być. To jest nasza historia - mówi wrocławianin Andrzej Skrzypczyński.
Po uroczystościach w kościele uczestnicy obchodów przemaszerowali pod uniwersytet wrocławski, by uczcić ofiary powstania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?