Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Remont placu Orląt Lwowskich będzie przerwany? Miasto się zastanawia

Przemysław Wronecki
Przemysław Wronecki
Remonty Wrocław. Miasto zastanawia się nad zerwaniem kontraktu z firmą remontującą plac Orląt Lwowskich, wstrzymaniem prac, a następnie rozpisaniem nowego przetargu - dowiedzieli się dziennikarze portalu GazetaWroclawska.pl.

Jak udało się nam ustalić, kością niezgody między remontującą plac firmą Ziajka, a nadzorującą prace z ramienia miasta spółką Wrocławskie Inwestycje jest tempo prac i sam projekt remontu.

Według naszych informatorów, drogowcy chcą zmian w przedstawionym przez miasto projekcie. Wrocławskie Inwestycje nie zgadzają się z propozycjami wykonawcy co do projektu, mają natomiast zastrzeżenia co do zaawansowania prac.

Czy dojdzie do zerwania umowy z wykonawcą? Wykonawca sprawy komentować nie chce. Zdzisława Fabiniak, dyrektor firmy Ziajka, po informacje odesłała nas do Wrocławskich Inwestycji.
- W tym momencie nie wykluczamy, żadnego z rozwiązań. Jednak chcielibyśmy sprawę rozwiązać polubownie - mówi krótko Marek Szempliński, z Wrocławskich Inwestycji.

Tymczasem kierowcy narzekają, że remont pl. Orląt Lwowskich daje im w kość. Trzeba stać w sporych korkach na ul. Robotniczej w szczególności w godzinach popołudniowego szczytu. Tymczasem, - Po co pod koniec roku zamykali część ulicy, jeżeli teraz w ciągu dnia nic się tu nie dzieje. Żadnego robotnika nie widać na placu budowy, a my stoimy w korku - denerwuje się Marcin Brandyk, z żółtego seata. Dodaje, że mimo iż drogowcy pojawili się na placu w listopadzie, utrudnienia dla zmotoryzowanych zaczęły się dopiero w grudniu, kiedy pogoda już nie była tak dobra jak miesiąc wcześniej.

Kierowcy przekonują, że kolejnym problemem jest oznakowanie. Wielu zmotoryzowanych przemieszczających się Podwalem od Renomy ma problem z tym, czy jadąc w kierunku Nabycińskiej są dwa pasy czy jeden. Często z tego powodu dochodzi do nieprzyjemnych sytuacji.

Urzędnicy planowali, że remont miał się zakończyć na przełomie kwietnia i maja. Na razie przekonują, że terminu można dotrzymać. Gorzej, gdy będzie trzeba poszukać nowego wykonawcy. Może to oznaczać nawet dwumiesięczny poślizg.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska