- W tej chwili jest tam asfaltowy dojazd do parkingu, natomiast dalsza trasa to droga przez mękę. Dziury są takie, że koła się praktycznie w nich chowają, nawet auta terenowe mają problem z przebyciem tej trasy. Codziennie jeździ tam przynajmniej kilkaset aut. Wystarczyłoby wysypać jakikolwiek tłuczeń, by zasypać dziury. Często widzę tam także samochody na zagranicznych rejestracjach. Wolę nie myśleć jaki wizerunek kreuje ta droga Wrocławiowi - napisał do nas Tomasz Kozierowski.
Sprawą zainteresował się nasz reporter. Jak się okazało, za drogę do kaplicy przy cmentarzu Osobowickim odpowiada wrocławski Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta. - Rokrocznie staramy się poprawiać przejezdność tego odcinka przed okresem Wszystkich Świętych, ale są to działania o efekcie doraźnym, nie długofalowym - tłumaczy Ewa Mazur, rzeczniczka prasowa ZDIUM-u.
W Wieloletnim Planie Inwestycyjnym Wrocławia remont tej drogi zaplanowano na rok 2015. Na ten cel władze miasta chcą przeznaczyć ponad 560 tys. złotych. Istnieje opcja, że remont odbędzie się szybciej, ale jest również ryzyko, że plan remontu wypadnie z WPI i nie zostanie zrealizowany wcale. WPI jest bowiem elastyczny i radni mogą przegłosować jego zmianę.
Katarzyna Kasprzak z wydziału inżynierii miejskiej wrocławskiego magistratu dodaje, że droga na parking zapewnia swobodny dojazd do tej części cmentarza. - W dalszej części drogi do kaplicy faktycznie znajdują się potężne dziury. Ten fragment oczywiście trzeba wyremontować, jednak nie jest to praca pierwszej kolejności. Jest wiele dróg dużo częściej uczęszczanych, które także czekają na odnowienie - mówi Katarzyna Kasprzak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?