Na koniec roku było 2436 przypadków podejrzeń i samych zachorowań na grypę w naszym województwie. - W porównaniu z rokiem ubiegłym liczba zachorowań jest na podobnym poziomie - mówi Magdalena Mieszkowska z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej we Wrocławiu. Na szczęście w naszym regionie nie odnotowano obecności wirusa świńskiej grypy AH1N1.
We wrocławskich przychodniach potwierdzają, że mamy do czynienia ze zwiększoną liczbą zachorowań na grypę. - Ostatnio średnio w ciągu dnia przychodzi 15 osób z objawami grypy i grypopodobnymi - mówi dr Halina Skoczyńska - Piałucha, z NZOZ Na Biskupinie.
Jeszcze gorzej jest w przychodni Promed przy ul. Kamieńskiego, gdzie lekarze przyjmują dziennie nawet do 20 osób z objawami grypopodobnymi. - Bardzo dużo osób przychodzi z infekcjami oraz z powikłaniami grypy, np. z zapaleniem płuc - opowiada dr Anna Chrzan.
Mimo tego lekarze uspokajają, że na razie nie dzieje się nic nadzwyczajnego. W okresie częstszych zachorowań na grypę, takie liczby pacjentów w przychodniach to norma. I dodają, że trzeba się przed chorobą zabezpieczyć. Przede wszystkim warto się szczepić oraz brać leki wzmacniające odporności, a gdy już zachorujemy, bezwzględnie trzeba zostać w domu i tam się leczyć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?