Nawieziono tam ziemię, wysuszono oczka wodne i podłączono kanalizację. Wszystko czeka na budowlańców. Władze miasta wciąż nie podjęły jednak decyzji, kto będzie wykonawcą areny i czy Wrocław stać w ogóle na budowę stadionu. Ma być o 200 mln zł droższa niż planowano.
Prezydent Rafał Dutkiewicz przedstawił plan awaryjny - jak znaleźć brakującą kwotę w budżecie. Polega on na takim obracaniu pieniędzmi, żeby za inwestycje planowane na 2012 rok, jak np. obwodnica Leśnicy, zapłacić dopiero w roku 2013.
- Mamy też co roku w rezerwach inwestycyjnych po 20-30 mln zł. Radni z komisji budżetu zgodzili się je wykorzystać na budowę stadionu - mówi Marcin Urban, skarbik miasta.
Ostateczna decyzja, czy miasto zdecyduje się zapłacić więcej za budowę stadionu, czy unieważni przetarg i poszuka nowych wykonawców, ma zapaść po świętach, do końca tego roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?