18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: System e-WUŚ wprowadza więcej zamieszania, niż ułatwień dla pacjentów

Sylwia Foremna
Krzysztof Dreszer, wrocławianin dzisiaj zaświecił się w systemie e-WUŚ na czerwono.
Krzysztof Dreszer, wrocławianin dzisiaj zaświecił się w systemie e-WUŚ na czerwono. Sylwia Foremna
Pacjenci są zdezorientowani a personel w przychodniach niedoinformowany. Nowy system e-WUŚ (Elektroniczna Weryfikacja Uprawnień Świadczeniobiorców) działa w 90 proc. przychodni i szpitali na Dolnym Śląsku. Na razie jednak system bardziej utrudnia, niż ułatwia pacjentom dostęp do leczenia.

- Problem polega na tym, że nie mamy zintegrowanego systemu rejestracyjnego z e-WUSiem. Aby sprawdzić pacjenta, musimy się wylogować z jednego programu i zalogować do drugiego. A to chwilę trwa i opóźnia pracę - mówi Henryka Lech, koordynator rejestracji w Dolnośląskim Centrum Medycznym Dolmed przy ul. Legnickiej we Wrocławiu.

Gdy sprawdzany w systemie e-WUŚ pacjent zaświeci się na czerwono, oznacza to, że nie jest on ubezpieczony. Często jednak "świecą" osoby, które wiedzą, że ubezpieczenie mają. Taka osoba może skorzystać z wizyty u lekarza, jeśli wypełni specjalne oświadczenie. Nie jest to jednak takie proste. Zwłaszcza punkt mówiącą o tym, z jakiego tytułu jest ubezpieczeni.

- Propozycje w tym punkcie nie są jasno opisane, by pacjent mógł to od razu zrozumieć. Najpierw musi poświęcić kilka minut, by przeczytać objaśnienia i odnaleźć punkt, który jego dotyczy - dodaje Henryka Lech.

Okazuje się, że w placówkach panuje różny regulamin związany z systemem e-WUŚ. W Dolmedzie rejestratorki po wypełnieniu przez pacjenta deklaracji i udzieleniu świadczenia zdrowotnego przez lekarza, odsyłają go do pracodawcy, ZUS-u lub NFZ-tu, by wyjaśnili tam swoją sytuację. Informują też, by najlepiej w ciągu tygodnia, pacjenci ubezpieczenie okazali w przychodni.

Niedomówienia irytują pacjentów. Krzysztof Dreszer, który do Dolmedu przyszedł tylko z dowodem osobistym i w systemie e-WUŚ zaświecił się na czerwono, nie kryje zdenerwowania. - Jestem przekonany, że mam ubezpieczenie, bo jestem rencistą. Jak wyjdę z przychodni to od razu pójdę do ZUS-u i wyjaśnię sytuację. Tak jak radzą panie rejestratorki. Jak widać system ten wprowadza tylko zamieszanie - podsumował wrocławianin.

Pacjenci o tym, by wyjaśnili swoją sytuację związaną z brakiem ubezpieczenia, proszeni są też w przychodniach Twój Lekarz zlokalizowanych m.in. we Wrocławiu i Kobierzycach. - Jeżeli chory wypełnił oświadczenie to my świadczenia lekarskiego udzielamy, a NFZ nam za to zapłaci . W związku z tym to w interesie pacjenta jest wyjaśnienie swojej wątpliwej sytuacji - tłumaczy Mariola Litera, kierownik przychodni Twój Lekarz.

Na szczęście pacjentów, którzy świecą się na czerwono nie jest wielu. - Dziennie, na ok. tysiąc chorych, wątpliwe sytuacje dotyczą tylko ok. 20 osób - informuje Maciej Sokołowski, dyrektor przychodni przy ul. Dobrzyńskiej we Wrocławiu. Dodaje, że tacy pacjenci po wypełnieniu oświadczenia są do lekarza normalnie przyjmowani.

Joanna Mierzwińska, rzecznik dolnośląskiego oddziału NFZ wyjaśnia, że problemy, które obecnie istnieją w przychodniach, prawdopodobnie wynikają z niezrozumienia tematu lub złej komunikacji personelu z pacjentem, mimo tego, że NFZ pod koniec grudnia przeprowadził szkolenie w tym zakresie.

Tłumaczy też, że pacjent, który świeci się na czerwono, nie musi się niczym martwić. - Gdy podczas rejestracji system pokaże czerwony komunikat, że świadczeniobiorcy nie przysługuje prawo do świadczeń opieki zdrowotnej, nie trzeba się tym martwić. Jeżeli chory jest przekonany, że jest ubezpieczony to wystarczy, że wypełni oświadczenie, tym samym będzie mógł skorzystać z wizyty u lekarza. Należy jednak pamiętać, by podać prawdziwe dane, bo w innym przypadku pacjent będzie obciążony kosztami - przypomina Mierzwińska.

Zapewnia, że przychodnia nie ma prawa wysyłać pacjenta do pracodawcy, ZUSu czy NFZ, by wyjaśniał sytuację i prosić o dostarczenie ubezpieczenia. Jeżeli pacjent ma ochotę, to na własną rękę może to zrobić. NFZ po rozliczeniu udzielonych świadczeń wyjaśni sprawę pacjentów, którzy danego dnia świecili się na czerwono. Jeżeli będzie taka potrzeba, to wtedy skontaktuje się z pacjentem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska