Był plan, by połączyć wrocławskie lotnisko z Dworcem Głównym na Euro. Tory miała kłaść spółka PKP Polskie Linie Kolejowe, ale zrezygnowała z dofinasowania tej inwestycji ze środków Unii Europejskiej. PLK tłumaczyła, że nie ma pieniędzy na tzw. wkład własny, by się do tej inwestycji dołożyć. Jej koszt kolejarze oszacowali na 140 mln zł. Za tę kwotę miało powstać ok. 4 km torów z Żernik do nowego terminalu. Były marszałek województwa Marek Łapiński wymyślił wówczas, że można wykorzystać bocznicę na byłym lotnisku wojskowym i wykonać tańszy projekt za 60-70 mln zł.
W ubiegłym roku zlecono wykonanie specjalnej analizy, która pokazała, że torów kłaść się nie opłaca. Wicemarszałek Jerzy Łużniak już w marcu 2012 tłumaczył, że analizy pokazały, iż najlepszym rozwiązaniem będzie szybki tramwaj, bo pociągiem na lotnisko nie pojedzie zbyt wielu pasażerów.
Samorząd województwa jednak takiej inwestycji wykonać już nie może. W ubiegłym roku zmieniła się ustawa o transporcie zbiorowym i na terenie jednej gminy przewóz ma organizować jej samorząd: we Wrocławiu - prezydent Wrocławia. Miasto budowy torów tramwajowych na lotnisko nie planuje. Urzędnicy w magistracie rozważają natomiast czy w kierunku portu lotniczego nie uruchomić nowej linii autobusowej. Na razie kursują tam tylko autobusy numer 406.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?