Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: Ryszard Tarasiewicz wciąż szuka wzmocnień do Miedzi

Piotr Janas
FOT. PIOTR KRZYZANOWSKI
Trener Miedzi Legnica chciałby, aby do jego klubu dołączył jeszcze jeden środkowy obrońca i dwaj skrzydłowi. Najprawdopodobniej będą to piłkarze zza granicy, posiadający paszporty Unii Europejskiej. Tarasiewicz wyjaśnił także, dlaczego z Legnicą tak szybko musiał się pożegnać Michał Ilków-Gołąb.

Miedź Legnica wnioskowała o przełożenie swojego meczu z Zagłębiem Sosnowiec w ramach 7. kolejki I ligi, z powodu powołania kilku jej zawodników do reprezentacji narodowych. Związek przychylił się do prośby "Miedzianki".

Do kadry U-19 prowadzonej przez trenera Rafała Janasa powołany został pierwszy bramkarz Mateusz Lis. Dawid Smug udał się na konsultacje selekcyjne reprezentacji młodzieżowej, na zgrupowaniu reprezentacji Haiti musiał stawić się podstawowy obrońca Kevin Lafrance, a na mecz Turcja - Łotwa powołanie otrzymał nowy napastnik MKS-u Valerijs Sabala. Łotysz wszedł na ostatnie pięć minut i w doliczonym czasie gry zdobył dla swojej ojczyzny gola na 1:1.

Można by zatem pomyśleć, że legniczanie dysponują najsilniejszym zespołem na zapleczu ekstraklasy, bo przecież żaden inny klub nie prosił o "wolne" w przerwie na reprezentacje. Innego zdania jest jednak trener Ryszard Tarasiewicz.

- Kadra, którą dysponujemy, jest niezła, ale widzę w niej pewne braki. Przede wszystkim potrzeba nam dwóch dobrych skrzydłowych, a najprawdopodobniej będziemy musieli rozejrzeć się także za solidnym stoperem, bo Lafrance narzeka na kontuzję achillesa. Poza kwestiami finansowymi problemem mogą być także przepisy. Musimy skupić się na zawodnikach posiadających paszporty Unii Europejskiej. Na polskim rynku nie ma tę chwilę piłkarzy mających odpowiednie umiejętności z kartami na ręku, a przecież okienko transferowe jest już zamknięte. Chodzi o to, aby nie robić czegoś na siłę, z potrzeby chwili. Chcę, aby to byli zawodnicy lepsi lub co najmniej na takim poziomie jak ci, którymi dysponujemy - powiedział nam szkoleniowiec "Miedzianki".

Ostatnio z legnickim klubem rozstał się Michał Ilków-Gołąb, który po niespełna trzech miesiącach powrócił do Chrobrego Głogów. Tarasiewicz wyjaśnił, skąd taka decyzja.

- Rozmawiałem z Michałem. On chciał grać w pierwszym składzie, a ja dałem mu do zrozumienia, że na ten moment jest dla mnie rezerwowym. Postanowiliśmy zatem rozwiązać umowę za porozumieniem stron. Pozwoliło nam to także zwolnić jeden kontrakt, dzięki czemu będziemy mogli pozyskać innego zawodnika. Chciałbym, żeby do grudnia do Miedzi trafiło przynajmniej dwóch piłkarzy - podsumował Tarasiewicz.

Prowadzony przez niego klub po 7 kolejkach plasuje się na 12. miejscu ze stratą 6 pkt do lidera i ma do rozegrania jedno zaległe spotkanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska