Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bat na wariatów

Robert Migdał, redaktor
Robert Migdał, redaktor "Polski-Gazety Wrocławskiej"
Robert Migdał, redaktor "Polski-Gazety Wrocławskiej" Paweł Relikowski
Cudowna wiadomość: policja w Jeleniej Górze oprócz punktów karnych i wysokich mandatów nakłada dodatkową karę na wariatów drogowych, którzy sieją postrach na ulicach miast.

Co robi? Wsadza ich do aresztu, na przykład na 10 dni. I nie ma zmiłuj: nie pomogą tłumaczenia. Jechałeś jak szaleniec, to ochłoniesz: na niewygodnej pryczy, bez rodziny, na niezbyt wykwintnym jedzeniu, a i jeszcze będziesz musiał się w pracy tłumaczyć, dlaczego cię nie było przez prawie dwa tygodnie. Niezbyt miła perspektywa, prawda? A jaki wstyd!

Pomysł z Jeleniej Góry jest godny naśladowania, bo najwięcej wariatów drogowych jest wśród tych zamożniejszych, których stać, bez ściśnięcia w żołądku, na wyłożenie 500 złotych na mandat. A i punkty karne nie robiły na nich wielkiego wrażenia.

Areszt? Areszt to już inna bajka. To może skutecznie odstraszyć. Szkoda więc, że na razie tylko w Jeleniej Górze stosują taki bat na piratów drogowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska