I ogłosił przetarg na wyłonienie firmy, która się tym zajmie. Jako człowiek spędzający godziny w korkach powinienem zakrzyknąć: wreszcie!!!
Ale... A co w takim razie robi te kilkaset osób zatrudnionych przez gminę w różnych instytucjach ds. dróg, dziur w drogach, wytyczania karkołomnych objazdów itp., itd.? Jak sprawdzili moi koledzy, od samej inżynierii ruchu mamy około 60 fachowców.
No właśnie, fachowców? Chyba pan prezydent przestał ufać w ich zdolności, skoro ogłasza taki przetarg. Czyżby teraz mieli trafić nomen omen na bruk? Znając realia wrocławskiego magistratu, krzywda im się nie stanie. A już na pewno nie tym na kierowniczych stanowiskach. W razie czego przecież mogą zająć się kulturą, służbą zdrowia, oświatą, sportem czy rekreacją.
To taka specyfika naszego ratusza odziedziczona po epoce błędów i wypaczeń, zwanej PRL-em. Najlepiej charakteryzuje to zjawisko hasło znane z komedii Barei "Poszukiwany, poszukiwana": "Mój mąż z zawodu jest dyrektorem". A od czego? Naprawdę, nie czepiajmy się drobiazgów.
Wróćmy jednak do sprawy przetargu. Gdy kilkanaście tygodni temu zaproponowałem dyskusję na temat modelu prezydentury w stolicy Dolnego Śląska, nie sądziłem, że możliwe jest oddanie władzy w prywatne ręce. Ale OK. Można zacząć od organizacji ruchu. Potem na przykład zieleń miejska i szkolnictwo.
Model to, rzekłbym, idealny. Nie dość, że wreszcie znajdą się fachowcy od zarządzania miastem, to jeszcze nikt nie ucierpi, bo w magistracie będzie cały sztab od ich pilnowania. Wszak kontroli nigdy dość (skąd my to znamy???). Jednym słowem połączenie profesjonalizmu ze sprawiedliwością społeczną. Ustrój idealny.
A na koniec, oczywiście, trzeba będzie ogłosić przetarg na firmę, która przejmie obowiązki prezydenta Wrocławia. W czasach, gdy co chwilę musi odpierać ataki wrogiej Platformy Obywatelskiej i przekonywać cały polski naród, że ma patent na uzdrowienie kraju, to jest jakieś rozwiązanie. Nowatorskie szalenie, ale cóż tam. Ważne, że ktoś wreszcie zaopiekuje się tym miastem, a pan prezydent będzie mógł się realizować.
Tylko jak to się ma do programu kryzysowo-oszczędnościowego zapowiadanego przez magistrat na przyszły rok? Ale o tym może w innym odcinku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?