Lokal hucznie otworzono w sobotę. Nazywa się Bunkier 42. Wystrój wnętrz nawiązuje do Festung Breslau. Podczas walk trwających od lutego do maja 1945 zginęło kilkadziesiąt tysięcy osób (niektórzy twierdzą, że ponad 100 tysięcy), w tym wielu cywili. Do tego doszczętnie zniszczono samo miasto. Nie ma wątpliwości, że Festung Breslau to największa tragedia miasta w całej jego historii.
Krzysztof Grzelczyk, były wojewoda, Prawo i Sprawiedliwość:
Lokal skojarzył mi się od razu z Kryjówką we Lwowie. To pub, w którym gloryfikuje się UPA. Uważam, że otwarcie wrocławskiego lokalu to skandal. Nie rozumiem, dlaczego mamy pielęgnować nie swoje tradycje. Tragedia Festung Breslau nie jest czymś, do czego powinniśmy się odwoływać.
Czesław Cyrul, szef wrocławskiego Sojuszu Lewicy Demokratycznej:
Robienie biznesu na największej tragedii Wrocławia jest niesmaczne. Na pewno starsi ludzie nie będą zadowoleni z faktu, że taki lokal istnieje. A młodsi? Zauważyłem, że grupy rekonstrukcyjne, które są coraz popularniejsze, starają się naśladować przede wszystkim oddziały niemieckie. Biorąc pod uwagę, że historii coraz mniej uczą w szkołach, za kilkadziesiąt lat może się okazać, że część osób uzna, że to Niemcy nas wyzwolili. Uważam, że zafałszowuje to nasz byt na tych ziemiach. Przecież do dzięki Rosjanom Dolny Śląsk trafił do Polski.
Michał Jaros, poseł Platformy Obywatelskiej:
Mamy w Polsce wolny rynek, jeżeli w żaden sposób nie jest tam łamane prawo, a lokal zdobędzie grono bywalców - powinien się utrzymać. Mimo wojennej traumy nie wydaje mi się, żeby miejsce o takim profilu było czymś złym. Osobiście do spędzenia wolnego czasu pójdę raczej gdzie indziej, ale miłośnicy historii drugiej wojny światowej i militariów być może znajdą miejsce dla siebie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?