Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Studio stodoła - płyta z piosenkami dla dzieci

Marta Bigda
Studio stodoła już w sprzedaży
Studio stodoła już w sprzedaży Universal Music Polska
- To jest jak rozgrzeszenie. Przez pracę nad reklamami nabawiłam się moralnego kaca - przyznaje Patrycja Woy-Wojciechowska, reżyserka programu telewizyjnego dla dzieci "Studio Stodoła" i założycielka fundacji "Edulandia".

Pomysł na "Studio Stodoła", program, który jest emitowany na kanale MiniMini+, traktuje o rzeczach prostych i ważnych, pojawił się, gdy zobaczyła, jak bardzo jej dzieci lubią wakacyjne wizyty na wsi. - Nawet ich koledzy mówili, że kiedy nas tam odwiedzają, to lepiej się bawią niż na wakacjach w Grecji. A spędzali je przecież w hotelach z basenami - wspomina Woy-Wojciechowska.

Motywacją do stworzenia tego programu były też inne produkcje dla dzieci. - W większości to po prostu sieczka - mówi Woy-Wojciechowska. - My z mężem mamy już nawet patent na takie programy. Jak nasze dziecko chce obejrzeć pełną agresji bajkę, i akurat odwróci wzrok, odłączamy kabel od telewizora i mówimy: "Oj, kabelek się zepsuł...". A potem włączamy płytę z wartościową zawartością.

"Studio Stodoła" zabiera dzieci w wiejski świat, gdzie czas płynie wolniej. To maluchy prowadzą program, dorośli tylko pomagają. Jest gotowanie zdrowego jedzenia, nauka pieczenia chleba, zbieranie marchewek, oddzielanie plew od zboża, wyciąganie plastrów miodu z uli. Dzieciaki prowadzą też trudne rozmowy. Mówią o tolerancji, radzeniu sobie z codziennymi problemami. Zwierzają się z tego, że ktoś je przezywa, albo, że rodzice w domu się kłócą. - Jestem z wykształcenia psychologiem, więc wiem, jakie to ważne, żeby dzieci nauczyły się nazywać swoje emocje - tłumaczy

Żaden odcinek nie może się też obejść bez "ruszanki", czyli radosnej piosenki, podczas której dzieci przed telewizorami są zapraszane do "ruszenia się z kanapy". - To piosenki eko, na przykład o drzewie, które prosi o szacunek. Jest też kawałek "Razem smaczniej", który dzieci śpiewają przygotowując posiłek. Jak się okazuje, już nie tylko w programie, ale też w swoich domach! - opowiada reżyserka.

Ten program nie jest jednak kierowany tylko do dzieci, ale też do ich rodziców. Patrycja Woy-Wojciechowska pokazuje w nim kreatywne metody wychowawcze. - Jeśli na przykład dziecko przeszkadza tacie w ugotowaniu zupy, niech ten, zamiast krzyczeć, wysypie mu na stół trochę makaronu i powie: "Zrób mamie piękny naszyjnik!" - opowiada reżyserka.

"Studio Stodoła" w każdy weekend (sb. i nd.) od godz. 7 na kanale MiniMini+.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska