Mieszkańcy tej wsi doczekają się nowej, asfaltowej drogi. Zbuduje ją firma Skanska w ramach umowy z władzami gminy. Cięż-ki sprzęt firmy zniszczył tutejsze drogi podczas budowy trasy S8. Miał je odbudować. Problem w tym, że na fragmencie nowej ulicy miało zabraknąć odwodnienia.
- A to oznacza, że deszczówka spływałaby z pól na ulicę i zalewała nasze domy i podwórka - opowiada Stanisław Pacyna, jeden z mieszkańców. - Podsunięto nam pod nos oświadczenia, że w zamian za drogę nie będziemy się domagać zadośćuczynienia, jeśli nasze działki zaleje woda - tłumaczy.
- Nie dość, że najpierw musieliśmy walczyć, by naprawiono jezdnię niszczoną przez półtora roku, to teraz próbuje się na nas wymusić obietnicę, że ze spokojem przyjmiemy zalewanie naszych domów - dodaje pan Jacek. Pisma do mieszkańców dostarczył sołtys wsi na polecenie władz gminy.
- Wcześniej woda też spływała w tym miejscu. Skoro zrobiliśmy utwardzenie jezdni, istnieje ryzyko, że woda będzie zbierać się na poboczach - tłumaczy Paweł Łobacz z urzędu gminy w Oleśnicy. - Oświadczenia przygotowaliśmy na wypadek, gdyby mieszkańcy chcieli wnosić roszczenia, gdyby pojawiła się woda. Chodziło nam jednak tylko o pobocza drogi, a nie posesje.
Jak słyszymy w Urzędzie Gminy, oświadczenia były niezbędne, by firma Skanska zgodziła się na wyremontowanie ulicy. - Ten naprawiony fragment będzie wyglądał lepiej niż przed remontem. Dlaczego mielibyśmy ponosić konsekwencje finansowe tego, że poprawiliśmy drogę? - pyta Piotr Mikołajczak z firmy Skanska.
Urzędnicy zapewniają, że z pomysłu oświadczeń już się wycofali. Wraz z firmą Skanska obiecują, że droga doczeka się odwodnienia, a mieszkańcy nie mają najmniejszych powodów do obaw.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?