Drogowcy na Dolnym Śląsku pracowali od wczesnych godzin rannych. Na drogi krajowe wyjechało 28 pługopiaskarek. Jak wynika z raport dyżurnego Zespołu Zarządzania Ruchem w GDDKiA najwięcej, bo aż 9 maszyn, było w Lubaniu, 6 na terenie Wałbrzycha i po 5 w Kłodzku i Legnicy.
Większych problemów z drogami nie było w we Wrocławiu. Pługosypiarki pracowały już od 6 rano. Na ulice miasta wyjechało 35 maszyn, które w ramach akcji zabezpieczenia dróg przed śliskością polewały jezdnię roztworem wody i soli.
- Działamy głównie na tych obiektach inżynierskich, które przy obecnych warunkach pogodowych są szczególnie narażone na oblodzenie - mówi Ewa Mazur z Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta. Pługosyparki wyjechały więc na mosty, wiadukty i estakady. Dodatkowych 8 pługów pracowało w stolicy Dolnego Śląska na drogach krajowych i AOW.
Warunki drogowe są pod stałą obserwacją drogowców. Pracownicy Zespołu Zarządzania Ruchem w GDDKiA bieżąco odczytują dane o pogodzie i zasięgają informacji z regionalnych stacji prognozowych. Drogowcy już przygotowują się na jutro. W nocy i rano znowu ma padać śnieg z deszczem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?