Tak fatalnego zakończenia jesiennej rundy rozgrywek piłkarskich na stadionie przy ulicy Bułgarskiej nie spodziewał się nikt z prawdziwych kibiców. Po pierwsze Kolejorz sprawił srogi zawód swym fanom, przegrywając 0:3 z wrocławskim Śląskiem, a na domiar złego do głosu na trybunach znów doszły hordy chuliganów.
PRZECZYTAJ TEŻ:
POLICJA - WIEMY KTO RZUCAŁ RACAMI!
Stewardów, którzy próbowali zapobiec rozwinięciu olbrzymiego transparentu zakrywającej większą część II trybuny, ultrasi siłą usunęli za pomocą pięści i kopniaków. Taką brutalną akcją stracili sympatię wielu neutralnych obserwatorów. CZYTAJ TEŻ:
RAFAŁ MURAWSKI - JESTEM ZŁY NA SIEBIE
Jednym z najważniejszych pytań, jakie pojawia się po meczu, jest jak w przyszłości zapewnić bezpieczeństwo najmłodszym? W kierunku przejścia do sektora, w którym siedzą rodziny z dziećmi, poleciały petardy, co jest szczytem głupoty i nieodpowiedzialności.
Policja stara się ustalić prowodyrów piątkowej zadymy. Do tej pory udało się zatrzymać tylko jedną osobę, która brała w niej udział.
- Od poniedziałku na podstawie nagrań ze stadionowego monitoringu będziemy ustalać tożsamość sprawców - zapewnia Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.
Piątkowe spotkanie było prawdziwym popisem bezradności służb porządkowych. Nie dość, że kibole bez kłopotu wnieśli do "kotła" materiały pirotechniczne, to dodatkowo, w żaden sposób nad sytuacją nie byli w stanie zapanować stewardzi.
Finał zadymy będzie fatalny dla klubu. Wiadomo na pewno, że zostanie zamknięta II trybuna. A niewykluczone, że na jakiś czas wojewoda zdecyduje się na zamknięcie całego obiektu.
- Decyzje w tej sprawie zapadną we wtorek przed południem, po spotkaniu wojewody z komendantami policji i straży pożarnej - mówi Tomasz Stube, rzecznik prasowy Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu. - Obecnie pewne jest, że zostanie zamknięta II trybuna, nie wiadomo jednak, na jak długo. Wojewoda będzie też chciał ustalić, czy nie ma potrzeby zamknięcia całego obiektu. Na razie jest jednak za wcześnie, by mówić o takim scenariuszu.
ZOBACZ:
KRZYSZTOF KOTOROWSKI - MUSIMY UDERZYĆ SIĘ W PIERSI
Oprócz tego prawdopodobnie na Lecha zostaną też nałożone kary przez Ekstraklasę oraz Polski Związek Piłki Nożnej. Obecnie nie wiadomo jak w takiej sytuacji zachowają się władze poznańskiego klubu.
Rozróba na stadionie była rzekomo wyrazem buntu fanatyków Kolejorza przeciwko - ich zdaniem - restrykcyjnemu prawu, przeciwko prześladowaniom ruchu kibicowskiego i gestem solidarności wobec kolegi, który za kierowanie dopingiem otrzymał dwuletni zakaz stadionowy. Chuligani całkowicie zakpili sobie z prawa i przepisów obowiązujących na naszych stadionach. Odpalono dziesiątki rac, strzelały bomby hukowe, zadymiona została płyta boiska.
Czytaj też:
Lech - Śląsk. Kibic zatrzymany za pobicie pracownika ochrony
Lech - Śląsk. Druga osoba zatrzymana za pobicie ochroniarza
Spotkanie, które z powodu zachowania fanatycznych kibiców sędzia musiał przerywać, miało być na trybunach pokazem determinacji i poparcia wobec akcji protestów na innych stadionach. Ultrasi Lecha doskonale zdawali sobie sprawę z konsekwencji, a jednak, jak sami piszą na swoim internetowym forum, postanowili "zejść" z trybun na swoich zasadach, a nie narzuconych im przez władzę.
Runda wiosenna w Poznaniu zapowiada się smutno, Zapewne kibice znów będą protestować i nie będzie zorganizowanego dopingu.
Tak było niemal od połowy 2011 roku do końca rundy jesiennej kiedy po rozróbach po finałowym meczu Pucharu Polski Lech - Legia wojewoda zamknął stadion przy Bułgarskiej. Kibice na znak protestu zamiast tradycyjnych niebiesko-białych barw, zakładali czarne koszulki i nie wspierali piłkarzy. Próby poderwania całego stadionu do dopingu przez fanów siedzących na III i IV trybunie kończyły się bardzo szybko. Kibice się podzielili, atmosfera na trybunach była fatalna.
No i tak już jest, że gdy bite są przy Bułgarskiej rekordy frekwencji, to za chwilę dochodzi do skandalu...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?