Megafoniści przekonują, że nie oznacza to końca ich pracy. - W czasie, gdy komputer jest wstanie zapowiedzieć jeden komunikat, to nam udaje się powiedzieć trzy - przekonuje Wiesława Krawiec, która za mikrofonem na Dworcu Głównym pracuje od 40 lat.
Dodaje, że syntezator jest bardzo pomocny podczas 12-godzinnej zmiany, zwłaszcza gdy jest spokojniej. - Gdy jest dużo zmian czy opóźnień, sam komputer nie dałby rady ich przeczytać. Poza tym, my szybciej te zmiany zapowiemy, niż wprowadzimy do systemu, żeby syntezator mógł o nich przeczytać - tłumaczy.
Syntezator mowy pojawił się na wrocławskim dworcu głównym przede wszystkim po to, by czytał komunikaty o pociągach międzynarodowych. Można je usłyszeć po angielsku i niemiecku. - Chcieliśmy uniknąć takich sytuacji, jak w filmie "Miś", gdzie megafonistka nie potrafiła mówić po angielsku i zjadała pierogi, by zapowiedzieć komunikat - żartuje Andrzej Piech z Przewozów Regionalnych.
Od 9 grudnia, razem ze zmianą rozkładu jazdy, w kasie nr 9 na stacji Wrocław Główny będzie można kupić bilet po angielsku. Pomoże w tym zamontowany tam wideofon. Teraz pomaga on kupić bilet przy pomocy języka migowego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?