Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Michalak: za lekkiego klapsa nie ma sądu

Małgorzata Moczulska
Marek Michalak spotkał się z dziećmi w Świdnicy
Marek Michalak spotkał się z dziećmi w Świdnicy Dariusz Gdesz
W poniedziałek w Świdnicy rzecznik praw dziecka Marek Michalak, podsumował pięć miesięcy sprawowania funkcji.

Wybrał na to swoje rodzinne miasto i szczególny dzień - coroczną Wigilię Stowarzyszenia Przyjaciół Dzieci Chorych "Serce", które jako 19-letni chłopak zainicjował i przez kilkanaście lat prowadził.

Nieoficjalnie podkreślał, że najbardziej cieszy się z tego, że nie skompromitował tego urzędu, co zdarzało się, niestety, jego poprzednikom. Za największy dotychczasowy sukces uznał uruchomienie Dziecięcego Telefonu Zaufania. Od rana do wieczora obsługują go dyżurujący przy nim psychologowie i mają pełne ręce roboty.
- Telefony dzwonią non stop, a co ważniejsze, udaje nam się pomóc wielu młodym ludziom, którzy się zagubili - mówił Marek Michalak.

Podkreślał też swoją rolę w tworzeniu nowej ustawy, która ma być skutecznym narzędziem w walce z przemocą. Zakłada on m.in. zakaz stosowania kar fizycznych.
- Chciałbym tu wrócić do sprawy klapsa, o który ustawa się obijała, i wyjaśnić, że za jednego lekkiego klapsa nikt rodziców nie będzie stawiał przed sądem. W ustawie jest bowiem mowa o przemocy - podkreślał rzecznik.

I dodał, że jednym z najważniejszych zapisów nowego prawa jest nakaz eksmisji dla oprawcy aż do czasu wyjaśnienia sprawy. Chodzi tu głównie o to, by to np. maltretujący żonę i dziecko ojciec musiał opuścić ich mieszkanie, nawet jeśli jest jego własnością. Wszystko po to, by chronić ofiary.

Największa część z czterech tysięcy interwencji, którymi przez ten czas się zajmował, dotyczyła dzieci w rodzinach w trakcie lub po rozwodach.
- Rodzice rozgrywają swoim dzieckiem własne zatargi, nie zdając sobie sprawy z tego, że to nie oni mają prawa do dziecka, a dziecko ma prawo do kontaktów z obojgiem rodziców. Smutne jest to, że krzywdzą swoje pociechy, mimo że najczęściej je kochają - dodał Michalak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska