Autobusy były niesprawne, miały m.in. wycieki z układu wspomagania czy też niesprawny układ hamulcowy. Dziś ITD znów kontroluje pojazdy MPK. Inspektorzy przemieszczają się z jednej pętli na drugą.
Czytaj też: MPK Wrocław pożyczy autobusy z innych miast?
- Te wyniki inspekcji to rezultat polityki zaciskania pasa w MPK - komentuje Andrzej Chrzanowski, przewodniczący komisji zakładowej NSZZ "Solidarność" przy MPK. - Szuka się oszczędności wszędzie, a to wpływa na jakość świadczonej przez nas usługi. Autobusy są niesprawne, bo kupujemy najtańsze części. Oczywiście z przetargów, ale jedynym kryterium wyboru jest tam cena, a nie jakość - dodaje.
Kontrola autobusów w MPK - zobacz więcej
Prezes MPK, Władysław Smyk zapewnia, że problemu niesprawnych autobusów nie zamiecie pod dywan. Już wysłano wniosek o dofinansowanie zakupu nowego taboru do Unii Europejskiej. Ma to pozwolić na kupno 30-40 wozów w przyszłym roku i kolejnych w roku 2014. Na dzień dzisiejszy MPK musi jednak polegać na 350 autobusach, z których kilkadziesiąt to stare pojazdy marki Jelcz i Volvo. Kierowcy alarmują - Strach tym jeździć. Niebezpiecznie jest szczególnie w nocy, bo na "nocki" wyjeżdża najstarszy tabor - mówi szofer MPK z zajezdni nr 7, który swoje nazwisko pozostawia do wiadomości redakcji.
Nie chciał jechać bez hamulców, więc zabrano mu premię - PRZECZYTAJ
- Mechanicy w zajezdniach są w stanie naprawiać autobusy, ale muszą mieć czym - podsumowuje Andrzej Chrzanowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?