Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Górnik Wałbrzych - Chrobry Głogów. Tutaj remisu nie będzie

Paweł Witkowski
W poprzednim sezonie górnicy przy Ratuszowej bezbramkowo zremisowali z pomarańczowymi
W poprzednim sezonie górnicy przy Ratuszowej bezbramkowo zremisowali z pomarańczowymi Dariusz Gdesz
W sobotę Górnik Wałbrzych podejmie przy ul. Ratuszowej Chrobrego Głogów (g. 13).

- Chrobry Głogów to niewygodny dla nas rywal. Mamy z nim niekorzystny bilans, liczę, że w sobotę przełamiemy niemoc do tego zespołu - mówił trener Robert Bubnowicz. Jego Górnik Wałbrzych o godzinie 13 podejmie pomarańczowych w ostatniej jesiennej kolejce II ligi.

Trzy z ostatnich czterech spotkań wygrali głogowianie (bilans bramek 8:3). Biało-niebieskim zdobyć punkt z lokalnym rywalem udało się dopiero w poprzednim sezonie. W maju zremisowali u siebie bezbramkowo.

Jednak podopieczni Ireneusza Mamrota wcale nie przyjadą do Wałbrzycha jako faworyci. Ostatnio znajdują się w dołku. Nie wygrali od czterech spotkań i zajmują dopiero 12. miejsce, a przecież przed sezonem większość II-ligowych trenerów wymieniało pomarańczowych jako faworytów do walki o awans. Chrobry jednak nie składa broni. - Zdajemy sobie sprawę z tego, jak ważny jest to mecz dla klubu i jego kibiców. Wyjdziemy więc z wolą zwycięstwa i zagramy ofensywnie. Górnik pewnie też jest zainteresowany tylko wygraną, choćby przez sam fakt rywalizacji u siebie. Myślę, że tam remisu nie będzie - mówił Mamrot.

Łatwo nie będzie. W Wałbrzychu nie zagrają Łukasz Szczepaniak (nadmiar żółtych kartek) oraz Bartosz Machaj i Grzegorz Wan (kontuzje). Nie wiadomo, czy wystąpią też Krzysztofowie Ziemniak i Kaliciak, którzy narzekają na urazy mięśni. Ten drugi to najlepszy strzelec pomarańczowych (6 goli). To jego najbardziej obawiali się górnicy? - W II lidze nie ma takich indywidualności, które decydują o wyniku całej drużyny. Najważniejsza jest odpowiednia koncentracja i dyspozycja dnia, to one wpłyną na rezultat sobotniego meczu - ocenił Bubnowicz.

Biało-niebiescy w ostatniej kolejce przerwali passę trzech kolejnych zwycięstw. Zremisowali 1:1 w Kaliszu, tracąc gola w końcówce z grającą w "9" drużyną Calisii. - Miałem pretensję do swoich graczy, bo mieliśmy znakomite okazje do podwyższenia wyniku. Szkoda tych punktów. Ale nie ma co do tego wracać, trzeba patrzeć przed siebie - uciął szkoleniowiec.

W starciach z innymi Dolnoślązakami wałbrzyszanie mają dodatni bilans. Przy ul. Ratuszowej przed dwoma tygodniami pokonali 2:0 MKS Oława, a we wrześniu bezbramkowo zremisowali z KS-em Polkowice. Po meczu z Chrobrym mogą zostać najlepszą drużyną w województwie. - Nie patrzymy na to w ten sposób. W tej rundzie straciliśmy trochę punktów. Spokojnie mogliśmy mieć więcej niż 23. Zwycięstwo na koniec rundy na pewno poprawi humory - stwierdził Bubnowicz.

II liga, grupa zachodnia
17. kolejka

Energetyk - Bytovia 0:0

Sobota: MKS K. - Chojniczanka (13), Górnik - Chrobry (13), Tur - Lech (13), Jarota - Zagłębie (13.30), Ruch - MKS Oł. (14), Elana - Rozwój (14), KS - Gryf (15).

Niedziela: Raków - Calisia (12).

 1. Energetyk ROW Rybnik     17    34    29-19 
2. Bytovia Bytów 17 31 27-14
3. Chojniczanka Chojnice 16 29 29-14
4. Raków Częstochowa 16 27 26-18
5. Lech Rypin 16 26 23-29
6. MKS Kluczbork 16 25 30-17
7. KS Polkowice 16 25 25-19
8. Tur Turek 16 24 16-15
9. Górnik Wałbrzych 16 23 17-15
10. Calisia Kalisz 16 23 12-16
11. Rozwój Katowice 16 22 22-20
12. Chrobry Głogów 16 20 16-20
13. Zagłębie Sosnowiec 16 20 16-17
14. Gryf Wejherowo 16 19 16-21
15. Jarota Jarocin 16 15 13-18
16. Ruch Zdzieszowice 16 15 16-27
17. MKS Oława 16 14 17-28
18. Elana Toruń 16 7 3-26

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska