Po mającym ponad kilometr długości wzniesieniu już teraz spacerują mieszkańcy Kozanowa. W przyszłości po wale będą też jeździć rowerzyści. Jego szczyt został wyłożony masą bitumiczną. Do dokończenia zostało jeszcze 200 metrów drogi rowerowej, która będzie łączyła się z ulicą Pilczycką.
Wał jest wykonany z gliny i materiałów, które nie przepuszczają wody. Wykonawcy robót - firmie Ziajka - zostało do wybudowania jeszcze kilkanaście metrów wału łączącego się z mostem Maślickim. Robotnicy musieli także zasypać dziurę w miejscu, gdzie trzeba było przepompować ścieki.
Pracownicy Ziajki utwardzają teraz ziemię, sieją trawę, rekultywują teren wokół wału, ogradzają go siatką od strony ogródków działkowych. - Wał będzie całkowicie skończony mniej więcej za miesiąc. Zostały nam kosmetyczne prace - mówi Szymon Tokarczyk z firmy Ziajka.
Mieszkańcy Kozanowa są zadowoleni. Mówią, że wał pozwoli im nareszcie odetchnąć z ulgą.
- Po powodzi w 2010 roku czuliśmy, że władze miasta zostawiły nas samych sobie. Osobiście chodziłam do prezydenta Dutkiewicza i domagałam się budowy wału - opowiada Teresa Pelczarska, radna osiedlowa. - Prace posuwają się bardzo szybko. Ich tempo mocno nas zaskoczyło. Niektórzy narzekają na hałas, ale wszyscy rozumiemy, że to dla naszego dobra.
Oprócz wału, przebudowywany jest także kolektor wodny Odra.
Całość inwestycji będzie kosztować ponad 22 mln zł. Sam wał kosztował ponad 9 mln. Roboty mają zakończyć się w maju 2013.
Czy tak się stanie? Na budowie usłyszeliśmy, że możliwy jest miesięczny poślizg. Inwestor i wykonawca zapewniają jednak, że zdążą na czas.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?