Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radny PO: Oficer rowerowy to dyskryminacja kierowców i pieszych

Marcin Torz
fot. Paweł Relikowski
- Fakt, że mamy we Wrocławiu oficera rowerowego, to jawny przykład na dyskryminacje pieszych i kierowców - mówi Krzysztof Bramorski, radny miejski z Platformy Obywatelskiej. - Bo nie ma przecież ani oficera pieszego, ani samochodowego - twierdzi polityk.

Bramorski uważa, że rowerzyści w naszym mieście są traktowani lepiej, niż inni uczestnicy ruchu. Urzędnicy na siłę ułatwiają życie rowerzystom, często kosztem pieszych i kierowców.

- Nie mam nic przeciwko jednośladom, ale bez przesady - mówi radny Bramorski i podaje przykłady: budowa tzw. "śluz rowerowych" w miejscach, gdzie nie spełnią one swoich funkcji, utrudnią natomiast jazdę samochodom i autobusom, znacznie pogarszając bezpieczeństwo ruchu. Czy prowadzenie ścieżek rowerowych za wszelką cenę głównymi ulicami, kosztem pasów ruchu, zamiast np. wygodnymi i spokojnymi, równoległymi ulicami, gdzie nikomu by nie przeszkadzały.

Bramorski podkreśla, że widoczne są już niestety pierwsze negatywne efekty takiego postępowania. Jego zdaniem taka polityka antagonizuje użytkowników ruchu. Potrzebujemy "pokojowego współistnienia" mieszkańców poruszających się po mieście w różny sposób.

- Coraz głośniej jest o konfliktach rowerzyści - piesi czy rowerzyści - kierowcy. To w efekcie nie posłuży nikomu. - mówi Bramorski. - Powołanie "oficerów" reprezentujących pieszych i kierowców mogłoby ułatwić wzajemną współpracę i wypracowywanie rozwiązań integrujących, a nie antagonizujących użytkowników dróg.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Radny PO: Oficer rowerowy to dyskryminacja kierowców i pieszych - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska