Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykówka: PGE Turów Zgorzelec - Astana Tigers 93:66

Grzegorz Bereziuk, JG
Po przeciętnym występie w Tauron Basket Lidze zespół ze Zgorzelca zdemolował Astanę Tigers z Kazachstanu 93:66.

Turów w dotychczas rozegranych meczach w VTB przegrał wszystkie cztery spotkania. W każdym walczył jednak ambitnie i przy odrobinie szczęścia mógł wygrać minimum dwa zwycięstwa. Nic dziwnego, że ambicja koszykarzy ze Zgorzelca była podrażniona i mecz z Astaną chcieli oni za wszelką cenę wygrać. W meczu z zespołem, który w tej edycji ligi VTB przegrał tylko raz, było to widać od początku meczu.

Czarno-zieloni w połowie premierowej kwarty wygrywali 14:4. Grę zespołu trenera Miodraga Rajkovicia nakręcali David Jackson, Aaron Cel i Michał Chyliński. Zgorzelczanie grali z sercem. Efektem był wynik po pierwszej kwarcie - 31:14. Zgorzelczanie kontrolowali przebieg meczu i utrzymywali bezpieczny dystans w dalszej części meczu. Trafiali niemal wszyscy zawodnicy, którzy pojawiali się na parkiecie. Gości od blamażu starał się uchronić jedynie David Simon, ale w pojedynkę wobec twardej defensywy gospodarzy nie był w stanie wiele zdziałać.

Koszykarze Turowa byli bardzo skuteczni w rzutach zza linii 675cm (w sumie 14/25), a także dominowali nad graczami Astany w walce pod tablicami (35 do 27). W tym elemencie brylował zwłaszcza Aaron Cel, który zebrał w całym meczu 12 piłek, a także zdobył 32 punkty. Turów ostatecznie zasłużenie zwyciężył ekipę z Kazachstanu 93:66. Kolejny mecz w VTB zgorzelczanie rozegrają 19 listopada w Wilnie z Lietuvos Rytas.

PGE Turów Zgorzelec - Astana Tigers 93:66 (31:14, 19:18, 25:16, 18:18)

PGE Turów: Cel 32 (5), Chyliński 15 (3), Micić 12 (2), Jackson 11 (1), Kulig 8 (2), Zigeranović 6, Opacak 5 (1), Leszczyński 2, Aleksić 2, Lewandowski 0, Wichniarz 0.
Astana: Simon 20 (1), Marshall 14, Cvetković 11 (2), Johnson 10 (2), Glyniadakis 5, Ponomarev 2, Klimov 2, Kolesnikov 2, Yargaliyev 0, Drca 0.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska