Coraz grubsze pokolenia

Arkadiusz Paluch, 20-latek z Jeleniej Góry, jeszcze nie tak dawno ważył 110 kg. Ledwo się ruszał, ale zajadał się czipsami i hamburgerami.

- Aż w końcu powiedziałem sobie dość - mówi chłopak, który w ciągu pół roku schudł ponad 20 kg. - Przestraszyłem się, bo lekarz mi powiedział, że albo zrzucę kilkanaście kilogramów albo będę jeździł na wózku - ze zgrozą wspomina. Zagryzł zęby i zaczął codziennie ćwiczyć na siłowni, a hamburgery zastąpił jabłkami.
- Najważniejsze jest to, aby być systematycznym i wytrwać w postanowieniu - radzi Arek każdemu, kto chce schudnąć.

Rady przydadzą się wielu jego kolegom, bo otyłych dzieci i młodych ludzi jest coraz więcej. Problem dostrzegli m.in. w dolnośląskim Bolkowie, gdzie prowadzone są właśnie bezpłatne profilaktyczne badania przeciw otyłości.

Mieszkańcy powiatu jaworskiego mogą sprawdzić, czy nie są zbyt grubi. Lekarz specjalista doradzi też dietę.
- Nie ma tłumów dorosłych - przyznaje internista Andrzej Hampel. - Ale przychodzą matki z dziećmi, które ważą o wiele za dużo. I to pokazuje, że jest szansa na zmianę sposobu myślenia o problemie nadwagi wśród najmłodszych.
W Bolkowie zdecydowano się na takie badania nie dlatego, że akurat w tym mieście są same grubasy. Po prostu, kiedy okazało się, że jest szansa zrobienia bezpłatnych badań wśród wszystkich mieszkańców, uznano, że warto to zrobić. Porady potrwają do końca grudnia.

Z danych Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie za 2007 rok wynika, że na 8 tys. przebadanych dzieci aż 13 procent cierpi na otyłość i nadwagę. Nowe wyniki badań będą znane na początku 2009 roku.

- I na pewno nie będą optymistyczne - uważa dietetyk Iwona Boniecka. - Problem nadwagi i otyłości wśród dzieci narasta i ciągle za mało się o tym mówi - twierdzi Boniecka. - Zapomina się także, że z otyłego dziecka wyrośnie dorosły z nadwagą i problemami z sercem, ciśnieniem. Zagrożony cukrzycą i zawałem.

Złe nawyki żywieniowe wśród uczniów próbują zmienić w Zgorzelcu. Burmistrz ogłosił konkurs dla ajentów szkolnych sklepików. Wyróżnieni zostaną ci, którzy handlują zdrową żywnością, a nie czipsami, coca-colą czy hamburgerami. Nagrodą ma być kapitalny remont sklepiku na koszt zgorzeleckiego magistratu.
- Myślę, że ludzie mają coraz częściej świadomość, że otyłość jest poważną chorobą - zauważa Andrzej Hampel.

Aby zapobiec pladze chorób i powikłań związanych z nadwagą, w przyszłym roku ma ruszyć ogólnopolski program "Owoce w szkole". Rząd chce promować dobre nawyki jedzenia owoców i warzyw przez uczniów i przedszkolaków i rozdawać uczniom jabłka.