Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Raczyński może spokojnie rządzić

Urszula Romaniuk
Robert Raczyński, prezydent Lubina
Robert Raczyński, prezydent Lubina Piotr Krzyżanowski
Większość rady miejskiej Lubina zdecydowała, że nie będzie referendum w sprawie odwołania prezydenta Roberta Raczyńskiego.

Zajęcia się sprawą wymagał wojewoda dolnośląski. Pod koniec kwietnia rada nie udzieliła Robertowi Raczyńskiemu absolutorium za 2007 rok. Zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym, w takiej sytuacji powinna zdecydować, czy chce przeprowadzić referendum nad odwołaniem włodarza gminy.

W czwartek w jawnym imiennym głosowaniu za referendum było ośmiu radnych, przeciwko - czternastu, w tym m.in. przewodniczący Marek Bubnowski. Wcześniej niejednokrotnie krytykował posunięcia Roberta Raczyńskiego.

Przed głosowaniem radny Sebastian Chojecki z Prawa i Sprawiedliwości przekazał decyzję zarządu okręgu tej partii, że jeśli przedstawiciele PiS będą głosować za referendum, zostaną pozbawieni członkostwa w partii.

Marek Bubnowski miał więc trudny orzech do zgryzienia. Z jednej strony, przymuszony przez wojewodę, musiał wnioskować o referendum, z drugiej jako członek PiS nie chciał narazić się partyjnym władzom.
- Zastosowałem się do dyscypliny partyjnej - powiedział nam po głosowaniu.

O wynik głosowania spokojny był asystent prezydenta Damian Stawikowski. Robert Raczyński tradycyjnie na sesji się nie pojawił. Przysłał jedynie swoich najbliższych współpracowników.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska