Wrocławianie z nowego rozwiązania skorzystają najprawdopodobniej na Wszystkich Świętych, bo w środę obiekt mają odebrać pracownicy Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta.
Te pięć dni może się przydać, bo budowlańcom zostało jeszcze kilka rzeczy do zrobienia. Brakuje m.in stojaków na rowery pod wiatami czy lamp oświetlających w nocy nowo powstały parking na 30 aut.
Czytaj więcej: Jak ma działać park&ride na Psim Polu
Przy rowerowych wiatach brakuje również zamykanych szafek. Pojawią się one najprawdopodobniej dopiero na wiosnę, bo magistrat musi wybrać ich operatora. Cykliści będą mogli w nich schować, kask, czy ubranie na zmianę.
Na razie poza autobusami linii 904 i 914 kursującymi przez al. Jana III Sobieskiego w kierunku Długołęki, nie ma mowy by zatrzymywały się tu inne linie. A przypomnijmy, że urzędnicy chcieli by do węzła przesiadkowego kursowały cztery linie, które miały dowozić tu mieszkańców Pawłowic, Kłokoczyc, Zakrzowa i Psiego Pola do stacji kolejowej skąd mogliby oni, nie stojąc w korkach, dostać się pociągiem do centrum miasta.
Jak tłumaczy Adam Więcek z wydziału transportu urzędu miejskiego, dopóki w pełni nie będzie przejezdne rondo łączące ul. Bierutowską, Bora Korowskiego, Kiełczowską i Krzywoustego, nie ma mowy o puszczeniu tych linii. A zatem do rzeczywistego uruchomienia węzła park&ride tak jak widziało to miasto, pozostało nam jeszcze ładnych kilka tygodni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?