Szef Dynamicomu Tomasz Góralski przekonuje, że informacje o nierozliczonych miejskich pieniądzach to nieprawda. Dodaje, że spór o rozliczenie imprez nie toczy się z miastem, tylko z miejską spółką Wrocław 2012.
- To jest inna sytuacja kiedy ktoś mówi,że jest spór między firmami a inna gdy robi się z nas kogoś kto ukradł miejskie pieniądze - mówi Góralski.
Poza tym Dynamicom od początku sporu w tej sprawie przekonywał, że to miejska strona jest winna firmie pieniądze. Góralski mówił o 3 mln złotych.
- Szykujemy pozew o pieniądze za organizację imprez. Razem z karami i innymi kosztami domagać się będziemy miedzy 16 a 20 milionów złotych - dodaje Tomasz Góralski.
Magistrat odpowiada: - Cieszę się, ze sprawa trafi na sądową wokandę - mówi portalowi gazetawroclawska.pl rzecznik prezydenta Rafala Dutkiewicza, Paweł Czuma. - Jestem przekonany, że niezawisły sąd obnaży wszystkie serwowane wrocławianom kłamstwa - dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?