Teoretycznie więc Opera powinna unieważnić przetarg, jednak niewykluczone, że wybierze wykonawcę i zapłaci więcej, by zdążyć z terminem zakończenia inwestycji w 2015 roku. Inaczej może stracić 50 mln zł dofinansowania unijnego.
- Będziemy analizować oferty. Niewykluczone, że wybierzemy wykonawcę, teraz zapłacimy więcej, by oszczędzić w przetargu na kolejny etap prac - tłumaczy Kazimierz Budzanowski, pełnomocnik dyrektora Opery ds. inwestycyjnych. Przyznaje, że harmonogram inwestycji jest napięty, ale na razie ciągle jest wystarczająco dużo czasu by się w nim zmieścić.
- Mamy zbudować scenę letnią do czerwca 2015 roku. Taka jest umowa z Ministerstwem Kultury. Szacujemy, że prace wraz z kolejnymi przetargami potrwają 27 miesięcy, czyli jeszcze mieścimy się w harmonogramie - wyjaśnia Budzanowski.
Opera Wrocławska po rozbudowie ma się powiększyć o 16 tys. metrów powierzchni użytkowej. Tzw. scena letnia powstanie na tyłach obecnego obiektu, na pl. Wolności. Ma kosztować 104 mln zł.
Pensja minimalna 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?