18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przywieźli punkt z Będzina, a mogli więcej

Wojciech Koerber
W akcji William Thwaite
W akcji William Thwaite Janusz Wójtowicz
Opornie idzie siatkarzom EnergiiPro Gigawat Gwardii Wrocław pogoń za pierwszą czwórką. A właśnie ta czwórka - walcząca później w fazie play-off o awans - jest celem na rundę zasadniczą.

MKS MOS Będzin to beniaminek I ligi, który latem myślał nawet nieśmiało o zajęciu miejsca Płomienia Sosnowiec w PlusLidze. Dwóch zawodników ma tam zresztą ogromne doświadczenie z tych rozgrywek. To leciwi - Piotr Gabrych (swego czasu mistrz Polski z Jastrzębiem) i Rafał Legień.

Opiekunem zespołu jest z kolei nasz dobry znajomy - były środkowy Gwardii, Albert Semeniuk.
Wrocławianie prowadzili już w Będzinie 2:1, lecz czwartą partię rozpoczęli fatalnie - od 1:5. Odwrócić losów partii już nie potrafili. W tie-breaku przewaga gospodarzy również rysowała się od samego początku. Ze stanu 11:6 udało się jeszcze zrobić gościom 11:9, ale to były ostatnie podrygi. 3:2 dla Będzina.

Do pierwszej czwórki gwardziści wciąż tracą niewiele, bo tylko pięć punktów. A przed nami jeszcze cała runda rewanżowa. Pozytywy? Nie licząc wycieczki do Szkoły Mistrzostwa Sportowego, ekipa Macieja Jarosza przywiozła w sobotę pierwszy punkt ze spotkania wyjazdowego. Wreszcie. Teraz na rozkładzie pojawia się Pronar Hajnówka i z tej potyczki bezwzględnie trzeba wydusić pełną zdobycz.

Bolączki? Seryjnie tracone punkty, choć to akurat w siatkówce problem masowy. Czarodziejskiej różdżki nikt jeszcze nie wymyślił. W zespole wciąż jednak nie trybi tak, jak powinno. Co więc zostaje? Prześwietlenie wyjściowej szóstki. Być może ze strażaka Mariusza Dutkiewicza należy uczynić rozgrywającego numer jeden.

Gdy po raz ostatni wchodzili gwardziści do najwyższej z lig, taką właśnie pełnił on rolę. I się udało. To nie musi być wyłącznie człowiek od gaszenia pożarów. Tak samo jak William Thwaite nie musi być etatowym członkiem pierwszego składu. Mateusz Gorzewski również jest młody i perspektywiczny. Może też nieco lepszy, choć to kwestia dyskusji.

I liga mężczyzn

MKS MOS Będzin - EnergiaPro Gigawat Gwardia Wrocław 3:2 (25:22, 22:25, 26:28, 25:21, 15:10)

MKS MOS: Nowak, Leszczawski, Dzierżanowski, Miller, Gabrych, Łapuszyński, Potera (libero) - D. Syguła, Legień, Kasparek i Zborowski.

Gwardia: Janosik, Thwaite, Krupnik, Kurian, Olejniczak, Szczurowski, Mihułka (libero) - Gorzewski, Karpiewski i Dutkiewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska