- Do przeniesienia będzie około 300 pacjentów - szacuje Jerzy Sypuła, dyrektor Wydziału Zdrowia Departamentu Polityki Zdrowotnej urzędu marszałkowskiego. Do nowego szpitala trafią chorzy z centrum im. Marciniaka przy ul. Traugutta i byłego szpitala kolejowego z al. Wiśniowej. Przejdzie tam też cały personel medyczny z obu placówek. Szefem zostanie prawdopodobnie Marek Nikiel, ich dotychczasowy dyrektor.
Szpital na Stabłowicach będzie miał 555 łóżek w salach jedno- i dwuosobowych (z możliwością dostawienia łóżka drugiego i trzeciego), 15 oddziałów i blok operacyjny z 10 salami, Szpitalny Oddział Ratunkowy (dwie sale operacyjne) i lądowisko dla helikoptera.
Będą oddziały:
- anestezjologii i intensywnej terapii: zamiast 14 łóżek obecnie - będzie ich 20
- chirurgii ogólnej: było 56 łóżek, będzie 63, teraz obłożenie w Marciniaku wynosi 81 proc., a w nowym szpitalu ma być 92 proc., by zmniejszyć kolejki
- neurochirurgii: dziś 15 łóżek, będzie 26
- urazowo-ortopedyczny: łóżek 55, teraz tu są największe kolejki, zwłaszcza do endoprotez (obecnie 826 osób) - dzięki kierowaniu na oddział rehabilitacji kolejka powinna się skracać
- chirurgii plastycznej: 13 łóżek (rekonstrukcje twarzy i ciała po oparzeniach, chorobach onkologicznych)
- urologii: zamiast 25 łóżek będzie 33
- chirurgii dziecięcej: zamiast 85 (bo obłożenie wynosiło 65 proc.) będzie 55: rano operacja, na wieczór dziecko do domu
- neurologii dziecięcej: było 30 (64 proc. obłożenia), będzie 27 łóżek
- neurologii z poddziałem udarów dorosłych: łóżek zamiast 70 będzie 62.
Kolejne 5 oddziałów będzie miało w sumie 177 łóżek. Ordynatorzy będą przyjmować na nich chorych, w zależności od liczby miejsc: jeśli skończą się na jednym, np. chorób wewnętrznych, położą na toksykologii: chorób wewnętrznych reumatologii endokrynologii i diabetologii, kardiologii.
Do tego powstanie oddział rehabilitacyjny: zamiast 25 łóżek będzie 31, by tu trafiali pacjenci, którzy będą dochodzili do zdrowia po operacjach na innych oddziałach. Oddział laryngologiczny od 1 listopada z al. Wiśniowej zaczyna działać w szpitalu przy Kamieńskiego. Tam obłożenie łóżek wynosiło do 50 proc., a przy ul. Wiśniowej - do 40 proc. Chodzi o to, by lepiej wykorzystać miejsca przy ul. Kamieńskiego. Budynek przy Wiśniowej będzie sprzedany.
Co z innymi szpitalami we Wrocławiu?
Po przeniesieniu szpitali z ul. Traugutta i al. Wiśniowej na Stabłowice, we Wrocławiu będzie 11 szpitali. Urząd marszałkowski budynki po szpitalach: im. Babińskiego z pl. Jana Pawła II i im. Korczaka z al. Kasprowicza wystawia na sprzedaż. Pierwszy za 68 mln zł, a drugi - za 18 mln zł; na razie nie zgłosił się żaden chętny; ich ofertę prezentowali urzędnicy marszałka od poniedziałku do środy na targach w Monachium. Budynki po szpitalach przy ul. Traugutta i al. Wiśniowej też zostaną wystawione na sprzedaż. O losie Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 1 z ul. Curie-Skłodowskiej rektor Uniwersytetu Medycznego zdecyduje we wrześniu 2013 r. SPSK1 ma 140 mln zł długu. Zostanie sprywatyzowany lub zlikwidowany, chyba że uczelnia zapłaci dług za 2012 rok - ok. 20-30 mln zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?