Jak do tego doszło? 20-latek jechał swoim renaultem ul. Glinianą od strony Hubskiej. Prawdopodobnie nie zauważył tzw. antyzatoki - czyli podwyższonego w stosunku do jezdni miejsca, z którego pasażerowie MPK wsiadają do tramwaju. CZYTAJ WIĘCEJ O TYM WROCŁAWSKIM ROZWIĄZANIU
Uderzył w wysoki krawężnik antyzatoki i stracił panowanie nad swoim pojazdem. Zderzył się z jadącym sąsiednim pasem audi, a następnie z dużym impetem uderzył w kilka zaparkowanych obok samochodów. Dosłownie zajął miejsce jednego z nich (forda mondeo) "przestawiając" go w krzaki. Ucierpiały także pozostałe samochody.
Młody kierowca tłumaczył policjantom, że wcale nie jechał szybko, choć po skutkach, które widać na zdjęciach, trudno w to uwierzyć. Niedoświadczony szofer otrzymał od policji mandat wysokości 500 złotych, okazało się, że był trzeźwy. Poza właścicielami zniszczonych aut, ma pewno niepocieszony będzie także ubezpieczyciel, u którego młody człowiek miał wykupione OC...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?