Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: Zagłębie Lubin w ćwierćfinale Pucharu Polski (ZDJĘCIA)

PK
Już tylko trzy, a przy korzystnych okolicznościach tylko dwa kroki dzielą piłkarzy Zagłębia Lubin od występów w... Lidze Europy. We wtorek Miedziowi pokonali przed własną publicznością Polonię Warszawa 2:1 i awansowali do ćwierćfinału Pucharu Polski.

Oprócz Zagłębia w tej fazie rozgrywek są już także Ruch Chorzów, Śląsk Wrocław, Wisła Kraków, Legia Warszawa i Olimpia Grudziądz. Dziś dwa ostatnie mecze 1/8 finału. Najważniejsze rozstrzygnięcia dopiero w przyszłym roku, ale już dziś można założyć, że lubinianie nie są bez szans. A udział w Lidze Europy może zapewnić sama gra w finale, o ile zwycięzcą zostanie mistrz Polski.

Mecz z Polonią stał na co najmniej przyzwoitym poziomie. Gra była szybka i nie brakowało dobrych sytuacji. Więcej wykorzystało ich Zagłębie i w pełni zasłużenie awansowało dalej. Wynik otworzył Michal Papadopulos. Czech dostał znakomite długie podanie od Szymona Pawłowskiego, ograł w polu karnym Dmitrije Injaca i pokonał Dominika Budzyńskiego. Była wówaczas 40 minuta i wydawało się, że Miedziowi zejdą do szatni z prowadzeniem. Nic z tego.

W doliczonym czasie stratę przed własnym polem karnym zaliczył Elton Lira. Łukasz Piątek dośrodkował, a Paweł Wszołek uprzedził Pawła Widanowa i nie dał szans Michałowi Gliwie.

W szatni Zagłębia było chyba gorąco, bo na drugą połowę Miedziowi wyszli z mocnym postanowieniem poprawy. Długo nie czekaliśmy, choć gol na 2:1 to wynik tyleż dobrej akcji, co błędów rywali. Festiwal nieporadności zaczął Budzyński, który wypuścił piłkę z rąk. Po chwili futbolówka nie chciała się słuchać także Daniela Gołębiewskiego, aż w końcu wpadła pod nogi Papadopulosa. Ten odegrał do Aleksandyra Tunczewa, a Bułgar wiedział już, jak się zachować na piątym metrze.
Polonia nie rezygnowała, wszak do końca pozostawało jeszcze wiele minut. Goście spychali lubinian do obrony, a ci wyprowadzali groźny kontry. Mogło być 2:2, ale równie dobrze i 3:1.

- To zwycięstwo było nam bardzo potrzebne - zauważył przed kamerami Orange Sport Pawłowski. Co racja, to racja - Zagłębie pozostawało bez wygranej od czterech spotkań. Teraz czekamy na trzy punkty w lidze (w sobotę Zagłębie zagra na wyjeździe z Koroną Kielce).

Na marginesie dodajmy, że wspomniany Pawłowski zagrał bardzo dobre zawody. Nie pierwsze zresztą w tym sezonie. Kto wie, może jego gra podoba się również Waldemarowi Fornali-kowi i Szymek w końcu doczeka się powołania do reprezentacja. Lista graczy na mecze z RPA i Anglią ma być podana w środę.

KGHM Zagłębie Lubin - Polonia Warszawa 2:1 (1:1)
Bramki: Papadopulos 40, Tunczew 53 - Wszołek 40.
Sędziował: Tomasz Radkiewicz (Łódź).
Zagłębie: Gliwa - Widanow, Tunczew, Banaś, Nhamoinesu - Lira (69 Abwo), Bilek Ż, Jeż (90 Rakowski), Wilczek, Pawłowski (90 Woźniak) - Papadopulos.
Polonia: Budzyński Ż - Isidoro Ż (70 Brzyski), Kokoszka Ż, Injac, Cotra - Piątek, Yahiya, Pazio Ż, Wszołek - Cani, Gołębiewski.

1/8 finału Pucharu Polski:
W środę grają: Flota Świnoujście - Cracovia (godz. 15.30, Orange Sport). Jagiellonia Białystok - Lechia Gdańsk (18.30, TVN Turbo). Mecze rozegrane wcześniej: Śląsk Wrocław - PGE GKS Bełchatów 3:0 (Ł. Gikiewicz 25, 42, Cetnarski 87 z karnego), Górnik Wałbrzych - Olimpia Grudziądz 1:3 (Zinke 78 - Mazurkiewicz 59, Cieśliński 95, Frańczak 115), Warta Poznań - Wisła Kraków 0:1 (Genkow 56), Ruch Chorzów - Korona Kielce 3:1 (Piech 79, Smektała 94, Sultes 119 - Janota 71), Piast Gliwice - Legia Warszawa 1:2 (Cuerda 73 - Kucharczyk 42, Salinas 60).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska