Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za bilet z automatu zapłacimy tylko kartą? To pomysł Mennicy na walkę z wandalami

Marcin Torz
fot. Przemysław Wronecki
To wandale są winni temu, że we Wrocławiu nie działa co trzeci uliczny biletomat - twierdzi Mennica Polska, odpowiedzialna za sprzedaż biletów komunikacji miejskiej. - Jeśli proceder będzie się nasilał, usiądziemy do rozmów z miastem i zastanowimy się, czy zlikwidować możliwość zapłaty w biletomatach gotówką - ostrzega Mariusz Przybylski, rzecznik Mennicy Polskiej. Jeśli w ulicznych biletomatach we Wrocławiu za bilety komunikacji miejskiej będzie można zapłacić tylko kartą, oznaczałoby to że najwyższą karę za uszkodzone urząądzenia mogą zapłacić wrocławscy pasażerowie.

- To byłaby bardzo trudna decyzja. Pamiętajmy, że oczekiwania wrocławian są takie, żeby można było płacić w różny sposób: monetami, banknotami i kartą - mówi Paweł Czuma, rzecznik prasowy wrocławskiego ratusza.

W środę dziennikarze Gazety Wrocławskiej przeprowadzili eksperyment: w jednym czasie sprawdziliśmy 98 biletomatów we Wrocławiu (wszystkie z oficjalnej listy UrbanCard). Nie działało aż 28 - były wyłączone, nie wydawały reszty, ekran dotykowy nie reagował, albo automat "kradł" pieniądze. Czytaj więcej o naszej kontroli biletomatów

Po naszym tekście zareagowali urzędnicy z ratusza.- To co dzieje się z biletomatami we Wrocławiu jest niedopuszczalne - mówił Paweł Czuma. - Zwrócimy się do Mennicy Polskiej (operatora systemu - przyp. red.), żeby usprawniła system nadzoru nad urządzeniami. A także ich serwisowania, tak by było ono szybsze - zapowiedział Czuma. Dodał, że umowa z Mennicą Polską wygasa pod koniec przyszłego roku. - Jeśli współpraca nie będzie przebiegała pomyślnie, to możliwe że nie zostanie przedłużona.

Tymczasem Mennica Polska, która odpowiada za wrocławskie bilety komunikacji miejskiej (zarówno te jednorazowe, jak i Urban Card) nie czuje się winna. - Biletomaty są nieczynne przez drobnych złodziejaszków, którzy je niszczą - mówi Mariusz Przybylski, rzecznik Mennicy. - Rozwiązania mogą być tylko dwa: albo wyłapać wszystkich złodziei, albo zrezygnować z płatności gotówką w ogóle.

Przybylski zaznacza, że w sądzie toczy się kilkanaście spraw o zniszczenie mienia przeciwko tym, którzy okradają automaty. - Na początku roku uczuliliśmy wrocławską policję, by zwracać uwagę na podejrzane zachowania przy biletomatach. Były prowadzone zajęcia, na których fukncjonariusze uczyli się jak rozpoznać, czy ktoś chce ukraść drobne z automatu. Wtedy podejrzanie długo stoi przy maszynie lub też wkłada do niej dugie cienkie przedmioty - mówi.

Kradzież bilonu z automatów Mennicy to problem na wielką skalę. Dziennie jest tego typu zdarzeń 20, a w niektórych dniach ta liczba dochodzi nawet do 40.

Przybylski twierdzi, że sporą grupę wśród złodziei stanowią pseudokibice. - Po wiosennym meczu Śląska z Lechią w Gdańsku pojawił się nagle wrocławski patent na okradanie tamtejszych biletomatów. Wcześniej problemu nie było, to o czymś świadczy - mówi Przybylski. - Oprócz takich grup kradną również bezdomni, mówią, że są biedni i nie mają nic do jedzenia. Zatrzymaliśmy też 16- i 17-latka. Młodszy trafił do poprawczaka, starszy skończył już 18 i toczy się przeciw niemu postępowanie karne.

BILETOMATY, KTÓRE NIE DZIAŁAŁY I TŁUMACZENIA MENNICY (LISTA)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska