Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkaniec Dolnego Śląska pierwszy w kolejce do przeszczepu twarzy

Artur Szałkowski
Dla Dariusz Grzesika przeszczep twarzy jest szansą na powrót do normalnego życia
Dla Dariusz Grzesika przeszczep twarzy jest szansą na powrót do normalnego życia Dariusz Gdesz
Dariusz Grzesik z Czarnego Boru koło Wałbrzycha dostał olbrzymią szansę i może zostać pierwszą osobą w Polsce, której lekarze przeszczepią twarz.

Trwające od blisko czterech lat starania i przygotowania, do tego, by w Instytucie Onkologii w Gliwicach można było przeprowadzać transplantację twarzy, zakończyły się sukcesem. Placówka uzyskała zgodę Ministerstwa Zdrowia.

To świetna wiadomość dla osób, które doznały poważnych uszkodzeń twarzy, na przykład w efekcie wypadków lub poparzeń. Jedną z nich jest Dariusz Grzesik z Czarnego Boru koło Wałbrzycha. W 2006 roku, pracując w zakładach mięsnych, został poparzony w wybuchu pieca wędzarniczego. Przez dwa miesiące lekarze z Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich walczyli o jego życie, utrzymując go w śpiączce farmakologicznej.

- Po wybudzeniu, gdy zobaczyłem swoją twarz w lustrze, załamałem się - wspomina Dariusz Grzesik. - Odzyskałem równowagę dzięki wsparciu rodziny i przyjaciół.

Dariusz Grzesik przeszedł już około 20 operacji plastycznych. Nie pomogły one jednak w odzyskaniu wyglądu twarzy sprzed wypadku. Szansę na powrót do normalnego życia może mu dać transplantacja. Mężczyzna jest w grupie kilku potencjalnych biorców, którzy pomyślnie przeszli badania psychologiczne. Teraz czekają go drobiazgowe badania medyczne.

- Dawca i biorca twarzy muszą mieć, między innymi, zgodności: antygenową, grup krwi, płci oraz wieku - wyjaśnia prof. Adam Maciejewski z Kliniki Chirurgii Onkologicznej i Rekonstrukcyjnej w Gliwicach. - Podczas kwalifikacji musimy również ustalić ich zgodność na przykład na nosicielstwo wirusów i bakterii.

Operacja przeszczepu twarzy trwa od 22 do 30 godzin i jest w nią zaangażowany zespół kilkudziesięciu specjalistów. Oprócz chirurgów, tworzą go, między innymi, anestezjolodzy, a nawet psychiatrzy i psychoterapeuci.

Jeden z zespołów lekarskich, po uzyskaniu zgody rodziny pacjenta w stanie śmierci klinicznej, przystępuje do pobierania twarzy i uzupełnienia ubytku skóry specjalną maską z rysami twarzy dawcy. W tym samym czasie drugi zespół lekarski rozpoczyna operację biorcy twarzy, między innymi usuwając martwe tkanki, które wypełni przeszczep.

Cały proces związany z pobieraniem, transportem i rozpoczęciem przeszczepu twarzy, nie może przekroczyć jednej godziny. Po upływie tego czasu zaczyna dochodzić do zaburzeń naczyniowych i zwiększa się ryzyko odrzucenia przeszczepu.
Operacje transplantacji twarzy nie będą wykonywane u dzieci, ze względu na ciągły rozwój ich organizmu. Także u osób powyżej 60. roku życia i pacjentów z chorobami nowotworowymi.

Zespół prof. Maciejewskiego rozpoczął tworzenie bazy potencjalnych biorców twarzy. Pacjenci mogą się rejestrować przez stronę internetową www.przeszczeptwarzy.pl

Sukces Francji

Pierwszego przeszczepu twarzy na świecie dokonano w 2005 r. we Francji. Kolejny zabieg transplantacji wykonano w Chinach. W 2008 r. pierwszego przeszczepu twarzy w Stanach Zjednoczonych dokonała prof. Maria Siemionow, polska lekarka pochodząca z Krotoszyna, która w latach 80. wyemigrowała do USA i tam zrobiła wielką karierę medyczną. Pacjentką była Connie Culp, kobieta postrzelona w twarz przez męża z bardzo bliskiej odległości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Mieszkaniec Dolnego Śląska pierwszy w kolejce do przeszczepu twarzy - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska