Akcja skierowana była głównie do panów, jako że stanowią oni aż 62% wszystkich osób wpisanych do rejestru długów za brak ważnego biletu.
- Płeć piękna ma mniejsze skołonności do ryzyka, dlatego dzisiejsza akcję skierowaliśmy do panów - mówi Agnieszka Korzeniowska, rzeczniczka wrocławskiego MPK. - Wszystkim gapowiczom spotkanym dziś przez hostessy, w przyjazny sposób udzielono upomnienia i rozdano naklejki - "Jeżdząc bez biletu możesz dojechać do Krajowego Rejestru Długów" - dodaje rzeczniczka.
-Z badań wynika, że ludzie nie widzą związku między kupowowaniem biletów, a poprawą jakości usług komunikacji miejskiej. Chcemy to zmienić, pokazać pasażerom, że wpływy z biletów są ważnym źródłem inwestycji w trawmaje i autobusy z których korzystają - mówił dziś Andrzej Kulik, pełnomocnik zarządu KRD.
Student Michał Rostowski bilet miał, ale jak przyznaje "gapowiczem" został. - Na hostessy ciężko było się nie "gapić", bo są rzeczywiście urodziwe -śmieje się chłopak - Podoba mi się przewrotne hasło akcji. Myślę, że panie zachęcą opornych pasażerów do kupowania biletów - dodał.
Jak swoje zachowanie tłumaczyli dziś gapowicze? Najczęsciej zapominalstwem albo niedostępnością biletów. - Chciałem podjechać tylko jeden przystanek - mówił pan Zbigniew przyłapany dziś w tramwaju linii 0L.
Jednak z badań zleconych przez KRD wynika, że 36% ludzi nie kasuje biletów licząc na to, że uda im sie uniknąć kontroli, a 33% że oszczędza w ten sposób pieniądze.
Dziennie we Wrocławiu wezwania do zapłaty wręcza się 300 osobom, czyli w co trzecim pojeżdzie łapany jest jeden gapowicz. - Z roku na rok sytuacja się polepsza, jednak z tytułu dochodów z biletów mamy co miesiąc 11 mln złotych, a szacujemy, że powinno to być przynajmniej 15 mln - mówi Agnieszka Korzeniowska z MPK.
Rekordowy dłużnik notowany za brak biletu w województwie dolnośląskim to mężczyzna. Ma on 70 tysięcy złotych długu. Z kolei we Wrocławiu niechlubne pierwsze miejsce zajęła kobieta, z wynikiem 14 tysięcy złotych długu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?