Kliknij i zobacz zdjęcia skrzyni z nosorożcem
- Mieliśmy mnóstwo telefonów w tej sprawie - śmieje się Mirosław Piasecki z wrocławskiego zoo. - Ludzie dzwonią i martwią się, że zwierze stoi w skrzyni na słońcu i nie ma nic do picia - dodaje.
Czy pracownicy zoo rzeczywiście są aż tak okrutni? Nic z tych rzeczy, to po prostu doskonały chwyt marketingowy i reklama nowego wybiegu dla m.in. dla nosorożca Karun, który przyjechał do Wrocławia z Berlina. Zwierzę pojawiło się w zoo tydzień temu i nie ma mowy, żeby klatka z nosorożcem przemieszczała się po Wrocławiu.
- Teraz zwierzak przechodzi kwarantannę, a na nowym wybiegu zobaczymy go już w październiku - tłumaczy Mirosław Piasecki i dodaje, żeby to bardzo dobrze, że wrocławianie martwią się o los zwierząt, ale to co widzimy w środku skrzyni to naprawdę makieta, a nie żywe zwierzę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?